Prezydent zafundował sobie iluminację za 600 tysięcy złotych

Tylko jedna firma zgłosiła się do przetargu na dostawę i montaż energooszczędnych urządzeń do oświetlenia Pałacu Prezydenckiego. Bronisław Komorowski będzie miał lampki za 600 tysięcy złotych

Publikacja: 22.11.2011 18:40

Bronisław Komorowski podczas inauguracji polskiej prezydencji w UE przed Pałacem Prezydenckim

Bronisław Komorowski podczas inauguracji polskiej prezydencji w UE przed Pałacem Prezydenckim

Foto: Fotorzepa, Kuba Kamiński Kub Kuba Kamiński

Prezydent Bronisław Komorowski zafundował sobie iluminację Pałacu Namiestnikowskiego za prawie 600 tysięcy złotych. Do przetargu na dostawę i montaż energooszczędnych urządzeń do oświetlenia budynku zgłosiła się tylko jedna firma.

Iluminacja będzie wyjątkowa - przekonują urzędnicy. Zamiast zwykłych lamp umieszczone zostanie wielokolorowe diodowe oświetlenie, które wyświetli na fasadzie budynku znaki graficzne.

Pałac Prezydencki na co dzień, po zmroku ma być biało-czerwony. Zdaniem pomysłodawców mat to kształtować podniosły nastrój wymagany charakterem miejsca, wpływać na ludzkie odczucia i emocje, a także tworzyć zapamiętywany wizerunek pałacu po zmroku.

Urzędnicy podkreślają, że nie chodzi tylko o względy estetyczne, a o budowanie publicznego wizerunku władzy prezydenta. Oświetlenie za ponad pół miliona złotych będzie działać z mocą ponad 10,5 kilowata.

Urządzenia mają zostać zamontowane tak, aby nie naruszały struktury budynku.

Iluminacja ma zmieniać się automatycznie, zostanie zsynchronizowane ze wschodami i zachodami słońca. Pozostaje też ręczne sterowanie urządzeniem.

Polityka
Wipler: Będą dramatyczne korekty wyników tuż przed wyborami prezydenckimi
Materiał Promocyjny
Koszty leczenia w przypadku urazów na stoku potrafią poważnie zaskoczyć
Polityka
Kiedy będą wybory prezydenckie 2025? Termin nie jest przypadkowy
Polityka
Michał Kuczmierowski nie wyjdzie z brytyjskiego aresztu
Polityka
Mariusz Błaszczak nie zrzeknie się immunitetu. „Chcieli oddać pół Polski Rosjanom”
Polityka
Przydacz: Trzaskowski zmienia swoje poglądy na potrzeby kampanii. Żałosne