W Brukseli od czterech dni trwają negocjacje ws. budżetu na lata 2021-2027 i Funduszu Odbudowy.
Przewodniczący Rady Europejskiej Charles Michel przedstawił w poniedziałek wieczorem nową propozycję kompromisu w sprawie pakietu finansowego dla UE.
Zgodnie z życzeniami koalicji oszczędnych (Holandii, Austrii, Szwecji, Danii i Finlandii) obniżył dotacje. Zamiast początkowych 500 mld euro grantów w ramach funduszu odbudowy gospodarki po pandemii, teraz mowa o 390 mld euro. Zwiększy się za to kwota pożyczek: z planowanych 250 do 360 mld euro.
- Mam ambiwalentne podejście do negocjacji na szczycie UE. Wiem, że im więcej premier wywalczy, tym większe przyjmie zobowiązania na nasze państwo, bo żadnych pieniędzy nie dostaje się za darmo - komentował w rozmowie z Polsat News Krzysztof Bosak.
- Jestem przeciwnikiem tworzenia tego Funduszu Odbudowy, bo to przyznanie eurokratom nowych kompetencji - ocenił polityk Konfederacji.