Kalemba zastąpił, oskarżanego o tolerowanie nepotyzmu w podległych mu agencjach, Marka Sawickiego. Gdy ogłoszono jego kandydaturę, Radio Zet poinformowało, że syn kandydata na ministra pracuje w ARR. Tusk przekonywał, że szef PSL Waldemar Pawlak zapewnił go, że "w związku z okolicznościami całej sprawy syn posła Kalemby będzie gotowy zrezygnować z pracy w Agencji Rynku Rolnego, aby nie było bezpośredniego połączenia ojciec-syn w takiej pionowej linii". Premier zapewnił, że "ten problem zostanie rozwiązany przez posła Kalembę jeszcze w trakcie tego procesu nominacji".
Okazuje się, że Daniel Kalemba, który po latach pracy jako referent został kierownikiem sekcji kontroli technicznych oddziału terenowego ARR w Poznaniu, nie zamierza postępować tak, jak opisał to premier.
W rozmowie z TVN24 zrelacjonował, że ojciec w e-mailu zapytał go, czy byłby gotów zrezygnować ze stanowiska. - Odpowiedziałem, że jest to zbyt zaskakujące dla mnie pytanie, które dotyczy mojego życia i 10 lat mojego życia zawodowego, więc nie mogę odpowiedzieć tu i teraz. Oddzwoniłem do taty po półtorej godziny i powiedziałem, że nie, ja nie rezygnuję z pracy w Agencji Rynku Rolnego - powiedział i stwierdził, że decyzji nie zmieni.
Syn ministra przekonywał, że pracy nie dostał dzięki koneksjom politycznym. Twierdzi, że do ARR przyszedł po studiach i zaczynał od roznoszenia poczty. Po kilku latach dostał zgodę na przeniesienie do sekcji kontroli technicznych. Jej kierownikiem został po trzech latach. - Pracę na stanowisku kierownika zaproponowała mi odchodząca wtedy kierowniczka, która w żaden sposób nie jest związana z żadnym ugrupowaniem politycznym - zapewnił.
Michał Tusk: nie odejdę z pracy
- Premier Tusk wpadł we własne sidła. Chciał, żeby syn pana Kalemby odszedł z podległej mu instytucji. Tymczasem syn premiera pracuje w instytucji rządowo-samorządowej (porcie lotniczym w Gdańsku - red.) i jakoś nie słychać o tym, by miał odejść - mówił w TVN24 szef klubu PiS Mariusz Błaszczak. Zaznaczył, że jeden z członków rodziny Kalembów powinien zrezygnować ze stanowiska.