Hołownia mówił o piśmie, jakie szef jego sztabu wyborczego, Jacek Cichocki, skierował do dyrektora generalnego Telewizji Polskiej w likwidacji, Tomasza Syguta. Pismo dotyczy debaty, na którą Rafał Trzaskowski, kandydat KO na prezydenta, wyzwał prezesa IPN, kandydata na prezydenta startującego z poparciem PiS, Karola Nawrockiego. Debata ma być transmitowana m.in. przez TVP. Zdaniem sztabu Hołowni stanowi to naruszenie przepisów Kodeksu wyborczego, regulacji KRRiT i konstytucji RP, ponieważ – jak podkreślają Hołownia i jego sztab – TVP ma obowiązek traktować wszystkich kandydatów na prezydenta jak równych, więc do debaty w Końskich powinni zostać zaproszeni wszyscy zarejestrowani kandydaci.
Szymon Hołownia: TVP, nawet pod rządami PiS dbała, by zaprosić wszystkich kandydatów na prezydenta
– Sztab zwrócił uwagę TVP, że postępuje niezgodnie z prawem, organizując debatę tylko dwóch kandydatów – mówił dziennikarzom Hołownia. – To nie może tak wyglądać, że kandydat PO wskazuje sobie, z którym kandydatem ma ochotę rozmawiać, i wtedy TVP, która jest publicznym medium, organizuje debatę temu wybranemu kandydatowi – dodał.
Czytaj więcej
Transmisja debaty w prawicowych telewizjach może dać Karolowi Nawrockiemu impuls w konkurencji ze...
– W 2020 r. brałem udział w wyborach prezydenckich, wtedy TVP, nawet pod rządami PiS, dbała o to, że jeżeli jest debata, to zaprasza wszystkich kandydatów – przypomniał Hołownia. W tym roku taka debata ma odbyć się 12 maja, będzie transmitowana przez TVP, TVN i Polsat. – Jeśli debata jest organizowana przez TVP, powinni brać w niej udział wszyscy kandydaci – przekonywał marszałek Sejmu.