Przemysław Czarnek o śmierci Barbary Skrzypek: Urządza się sceny rodem z Korei Północnej

Poseł Przemysław Czarnek odniósł się do śmierci Barbary Skrzypek, byłej wieloletniej współpracownicy prezesa PiS. - To skandal i polowanie na Jarosława Kaczyńskiego, które bezwzględnie przyczyniło się do śmierci pani Skrzypek. Pan minister (Adam) Bodnar – jeśli ma choć odrobinę honoru – powinien podać się do dymisji - ocenił polityk.

Publikacja: 19.03.2025 08:48

Przemysław Czarnek o śmierci Barbary Skrzypek: Urządza się sceny rodem z Korei Północnej

Foto: PAP/Tomasz Gzell

adm

W rozmowie z Radiem Zet Przemysław Czarnek – poseł Prawa i Sprawiedliwości oraz były szef MEiN – mówił o śmierci Barbary Skrzypek. Skrzypek zmarła 15 marca, politycy PiS łączą jej śmierć z przesłuchaniem w charakterze świadka w warszawskiej prokuraturze ws. dotyczącej tzw. dwóch wież (chodzi o inwestycję, która miała być realizowana w Warszawie przez spółkę Srebrna).

Przemysław Czarnek o śmierci Barbary Skrzypek: Adam Bodnar powinien podać się do dymisji, jeśli ma honor 

- Pięć godzin przesłuchania i łącznie cztery czy pięć stron protokołu spisanego przez panią (Ewę) Wrzosek. Co robili z panią Skrzypek przez te pięć godzin? Jak się z kimś rozmawia tak długo, to protokół jest ogromny, a ten nie ma nic w środku – powiedział Czarnek, mówiąc o protokole z przesłuchania Barbary Skrzypek, który 18 marca opublikowała Prokuratura Okręgowa w Warszawie. 

Czytaj więcej

Co wynika z zeznań Barbary Skrzypek? Sensacji nie ma

Polityk powiedział też, że „Ryszard Kalisz w sposób obrzydliwy mówił o tym, że Skrzypek pewnie wkopała pana prezesa Kaczyńskiego i dlatego się zdenerwowała”. - To nieprawdopodobne insynuacje. W tym protokole nie ma nic też w tym sensie, że efektywnie spisano na czterech czy pięciu stronach pięciogodzinną rozmowę. To jest skandal i polowanie na Jarosława Kaczyńskiego, które bezwzględnie przyczyniło się do śmierci pani Skrzypek. Pan Bodnar – jeśli ma choć odrobinę honoru – to powinien się schować w szafie i podać do dymisji – ocenił Czarnek, mówiąc o ministrze sprawiedliwości. 

Przemysław Czarnek: Adam Bodnar boi się prokurator Ewy Wrzosek 

Zdaniem Czarnka, „Bodnar się boi prokurator Wrzosek”.  – Wyrzucił ją w grudniu z Ministerstwa Sprawiedliwości, bo jest stronniczką Giertycha, który oszalał. Na polecenie Giertycha prowadzi się postępowanie w sprawie, której nie ma. Sama pani Wrzosek mówi, że po przeczytaniu akt nie znalazła żadnego dowodu – stwierdził były minister edukacji. - To, co zrobiła pani Wrzosek – urządzenie polowania na człowieka, który nie popełnił żadnego przestępstwa - i próba wymuszenia zeznań, w tym od pani Skrzypek, to jest szaleństwo, które zdarza się w Korei Północnej, ale nie w Polsce – powiedział Czarnek w rozmowie z Radiem Zet.

Czytaj więcej

Jarosław Kaczyński ujawnił o czym rozmawiał z Barbarą Skrzypek. Na jego koncie w X pojawiło się oświadczenie

Poseł PiS mówił też, że, „kiedy pani Skrzypek wychodziła z budynku prokuratury, jeden z przesłuchujących ją adwokatów osobiście zauważył jej dramatyczny stan i nawet chciał wzywać karetkę pogotowia”. - Takie były fakty. Oczywiste jest, że to, co wydarzyło się przez cały dzień 12 marca, przyczyniło się do tego, co stało się w sobotę, choć nie było to bezpośrednią przyczyną śmierci – powiedział Czarnek. 

Przemysław Czarnek: Barbara Skrzypek została zmuszona do wzięcia udziału w polowaniu na Jarosława Kaczyńskiego

- Jest urządzone polowanie przez kobietę, która nigdy nie powinna być prokuratorem, bo jest nieprawdopodobnie upolityczniona i zachowuje się jak oszalała. Wymusza się zeznania na kobiecie, która dokładnie wie, po co idzie do prokuratury. A idzie na polowanie na Jarosława Kaczyńskiego. Państwo nie może polegać na tym, że się organizuje polowanie. Pani Skrzypek musiała brać udział w tym polowaniu i dokładnie wiedziała, że bierze w nim udział - zaznaczył Przemysław Czarnek. 

- W sytuacji, kiedy nie ma żadnego przestępstwa, świadka wzywa się po to, żeby wymusić zeznania. Pięć godzin rozmawia się ze schorowaną kobietą, poucza się ją na piśmie o jej prawach, mimo że stwierdza się w protokole, że świadek ma kłopoty z czytaniem. I udaje się wariata. W państwie dziś nie działa prawo – urządza się sceny rodem z Korei Północnej, to jest problem - ocenił poseł PiS. 

W rozmowie z Radiem Zet Przemysław Czarnek – poseł Prawa i Sprawiedliwości oraz były szef MEiN – mówił o śmierci Barbary Skrzypek. Skrzypek zmarła 15 marca, politycy PiS łączą jej śmierć z przesłuchaniem w charakterze świadka w warszawskiej prokuraturze ws. dotyczącej tzw. dwóch wież (chodzi o inwestycję, która miała być realizowana w Warszawie przez spółkę Srebrna).

Przemysław Czarnek o śmierci Barbary Skrzypek: Adam Bodnar powinien podać się do dymisji, jeśli ma honor 

Pozostało jeszcze 89% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Polityka
Monika Rosa: Potrzebujemy prezydenta Trzaskowskiego, by równość stała się faktem
Polityka
Sondaż: Czy działania Donalda Trumpa są dobre dla Polski? Tak sądzą wyborcy PiS
Polityka
Wysyp kandydatów na prezydenta. Padł rekord wszech czasów
Polityka
Co wynika z zeznań Barbary Skrzypek? Sensacji nie ma
Materiał Promocyjny
Konieczność transformacji energetycznej i rola samorządów
Polityka
PiS zebrało Nawrockiemu 1,3 mln podpisów. Czy mają jednak jeszcze polityczną siłę?
Materiał Promocyjny
Sezon motocyklowy wkrótce się rozpocznie, a Suzuki rusza z 19. edycją szkoleń