Podkomisja stała do spraw zabezpieczenia społecznego – tak nazywa się najnowsza podkomisja stała w Sejmie. Powstała 19 lutego i od razu przystąpiła do wyboru władz, funkcję przewodniczącej powierzając Jolancie Niezgodzkiej z KO.
W sumie podkomisji stałych powołano już 67, co oznacza, że choć obecna kadencja nie jest jeszcze na półmetku, jest już rekordowa. W pierwszej kadencji rządów PiS podkomisji stałych było 37, a w drugiej – 63.
miesięcznie przysługuje za bycie przewodniczącym podkomisji stałej
Dlaczego tak szybko ich przybywa? Posłowie są bardziej pracowici? Niekoniecznie. Z naszych nieoficjalnych rozmów w Sejmie wynika, że jedną z głównych motywacji jest przepis ustawy o wykonywaniu mandatu posła, z którego wynika, że za pełnienie funkcji przewodniczącego podkomisji stałej przysługuje dodatek w wysokości 10 proc. uposażenia. Miesięcznie to 1,35 tys. zł brutto.
Jest to jeden z wielu dodatków w Sejmie. Przyznaje się je np. członkom prezydiów głównych komisji i szeregowym członkom niektórych z nich. Problem w tym, że o ile główne komisje z reguły spotykają się regularnie, o tyle podkomisje już niekoniecznie.