Nowojorski dziennik podaje, powołując się na poinformowane źródła, że podczas rozmowy, do której doszło 31 stycznia, Hegseth stwierdził, że do „jednostronnych działań” ze strony USA może dojść, jeśli Meksyk nie poradzi sobie „ze zmową rządu z kartelami narkotykowymi". Najwyżsi rangą oficerowie Meksyku, którzy uczestniczyli w tej rozmowie, byli zszokowani, czując, że sugeruje on działania militarne USA.
Te niezawoalowane sugestie o związku rządu z handlarzami narkotyków wpływają znacząco na negocjacje w sprawie 25 proc. ceł, jakie już we wtorek administracja Donalda Trumpa chce nałożyć na towary z Meksyku.