Pozew został złożony w sądzie okręgowym w Waszyngtonie.
Agencja AP twierdzi, że sprawa dotyczy niekonstytucyjnych wysiłków Białego Domu mających na celu kontrolowanie wolności słowa. Agencja odmówiła posługiwania się forsowanym przez prezydenta USA Donalda Trumpa określeniem „Zatoka Amerykańska” na określenie Zatoki Meksykańskiej. Donald Trump wydał w ubiegłym tygodniu rozporządzenie wykonawcze, nakazujące takie właśnie nazewnictwo.
AP postanowiło, że będzie nadal nazywać akwen Zatoką Meksykańską, zaznaczając za każdym razem, że Trump zmienił jej nazwę.
Czytaj więcej
Biały Dom uniemożliwił dziennikarzom AP udział w dwóch wydarzeniach organizowanych we wtorek w Białym Domu, w tym w spotkaniu dziennikarzy z Donaldem Trumpem w Gabinecie Owalnym, ze względu na politykę redakcyjną agencji dotyczącą nazwy Zatoki Meksykańskiej.
Zatoka Meksykańska czy Zatoka Amerykańska? Argumenty AP i Białego Domu
„Prasa i wszyscy ludzie w Stanach Zjednoczonych mają prawo do wyboru własnych słów nie narażając się na represje ze strony rządu” - napisali w pozwie prawnicy Associated Press, skierowanym przeciwko szefowej personelu Białego Domu Susan Wiles, zastępczyni szefowej personelu Taylor Budowich i rzeczniczce prasowej Karoline Leavitt.