Nawrocki był pytany o wystąpienie Donalda Tuska w Parlamencie Europejskim, gdzie premier przedstawiał cele polskiej prezydencji i o powtórzenie apelu Donalda Trumpa, prezydenta USA, by europejscy sojusznicy NATO wydawał na obronność 5 proc. PKB.
Karol Nawrocki: Gwarancją relacji polsko-amerykańskich jest jedynie prezydent, który będzie przedstawicielem obywateli
- Donald Tusk w swoim wczorajszym wystąpieniu i we wszystkich deklaracjach budowania relacji z USA jest oczywiście zupełnie nieautentyczny, podobnie jak nieautentyczny jest zastępca Donalda Tuska, Rafał Trzaskowski, wiceprzewodniczący PO – mówił kandydat na prezydenta.
- Jesteśmy wszyscy widzami pewnego spektaklu. Widzimy Rafała Trzaskowskiego, który nie jest już zielonym Rafałem z okładki „Newsweeka”, który (teraz) jest przeciwnikiem Zielonego Ładu. Widzimy premiera Donalda Tuska, który ubliżał prezydentowi USA, i insynuował jego współpracę z Federacją Rosyjską, który zamierza teraz dbać o relacje polsko-amerykańskie – dodał. Nawrocki nawiązał tym samym do wypowiedzi Tuska z 2023 roku, gdy w czasie spotkania z wyborcami w Bytomiu mówił, że Donald Trump (wówczas były prezydent USA) jest zależny od rosyjskich służb i że „mógł być zwerbowany” przez te służby 30 lat temu.
Zmiana poglądów w trakcie kampanii prezydenckiej jest moim zdaniem ubliżaniem Polakom, którzy znają Donalda Tuska jako rzecznika Władimira Putina jeśli chodzi o niektóre inwestycje, czy znają Rafała Trzaskowskiego jako zielonego Rafała
Zdaniem Nawrockiego Tusk dzisiejszymi wypowiedziami chce „wykreować obraz rzeczywistości”. - Gwarancją relacji polsko-amerykańskich jest jedynie prezydent, który będzie przedstawicielem obywateli. Jeśli będzie sytuacja, w której premier i prezydent są z tego samego środowiska partyjnego i politycznego, a to środowisko nie zadbało o to, by Rzeczpospolita miała swojego ambasadora w Waszyngtonie, naubliżało naszemu największemu sojusznikowi, czyli Stanom Zjednoczonym i prezydentowi Stanów Zjednoczonych Donaldowi Trumpowi, to wszyscy logicznie myślący Polacy mogą sobie odpowiedzieć, na jakim etapie będą nasze relacje z USA i jaki będzie klimat do budowania naszego bezpieczeństwa w Sojuszu Północnoatlantyckim (jeśli wybory wygra Rafał Trzaskowski - red.) - mówił prezes IPN.