Biden zdecydował się na takie ułaskawienie „awansem”, by chronić ułaskawione osoby przed potencjalną „zemstą” ze strony administracji Donalda Trumpa – informuje AP.
Joe Biden ułaskawia, by Donald Trump nie mógł się zemścić
Joe Biden zdecydował się na ułaskawienie osób, które nie zostały jeszcze skazane, ani nawet nie usłyszały zarzutów, po zapowiedziach Trumpa dotyczących wyciągnięcia odpowiedzialności wobec osób, które próbowały pociągnąć go do odpowiedzialności za próbę zmiany wyniku wyborów prezydenckich z 2020 roku i podżeganie do szturmu na Kapitol, który zwolennicy Trumpa przeprowadzili 6 stycznia 2021 roku. W administracji, którą stworzy Trump, znajdą się osoby, które również zapowiadały odwet na przeciwnikach politycznych Trumpa – pisze AP. W komisji Izby Reprezentantów, której skład Biden ułaskawił, zasiadała m.in. była kongresmenka Partii Republikańskiej Liz Cheney i były kongresmen tego ugrupowania, Adam Kinzinger.
Czytaj więcej
Żaden prezydent w jednym dniu nie obdarzył aktem łaski tak wielu osób jak Biden w ubiegłym tygodniu, gdy zmniejszył wyroki 1500 Amerykanom. Poprzedni rekord należał do Baracka Obamy, który tuż przed końcem swojej kadencji zmniejszył wyroki 330 osobom w jednym dniu.
Fauci był przez 40 lat dyrektorem Narodowego Instytutu Alergii i Chorób Zakaźnych w Narodowym Instytucie Zdrowia. Był też naczelnym doradcą ds. medycznych Bidena do przejścia na emeryturę w 2022 roku.
Fauci koordynował walkę z COVID-19 w Stanach Zjednoczonych i ściągnął na siebie wiele krytyki ze strony prawicy za rekomendowanie stosowania reżimu sanitarnego – m.in. obowiązkowego noszenia masek w okresie pandemii – co, według jego przeciwników, stanowiło naruszenie praw obywatelskich.