Premier Francji proponuje ponowne otwarcie debaty na temat reformy emerytalnej Macrona

Premier Francji Francois Bayrou zabiega o poparcie lewicy dla budżetu na rok 2025. Socjaliści chcą w zamian ustępstw w sprawie reformy emerytalnej prezydenta Emmanuela Macrona.

Publikacja: 14.01.2025 16:42

Premier Francji Francois Bayrou

Premier Francji Francois Bayrou

Foto: AFP

amk

Premier Francois Bayrou we wtorek zaproponował renegocjacje reformy emerytalnej z 2023 r., w celu pozyskania poparcia lewicowych posłów, potrzebnego do uchwalenia budżetu na 2025 r.

Bayrou zaproponował powierzenie związkom zawodowym i grupom pracodawców trzymiesięcznej misji znalezienia nowego porozumienia w sprawie reformy emerytalnej. Powiedział, że minimalny wiek 64 lat do pobierania pełnej emerytury, najbardziej kontrowersyjna część reformy z 2023 r., nie powinien być tematem tabu.

Ostrzegł jednak, że rosnący dług Francji to „miecz Damoklesa” wiszący nad głowami przyszłych pokoleń i że „konklawe”, odpowiedzialne za stworzenie nowego paktu emerytalnego, będzie musiało zaproponować zrównoważone finansowo porozumienie.

Czytaj więcej

Macron vs Francuzi. „Będą na niego mówić Neron Paryża”

Premier zapowiedział też, że wspomniane „konklawe” - grupa robocza, której zadaniem będzie opracowanie paktu, powstanie, gdy tylko sąd audytorski upubliczni wyniki błyskawicznej kontroli finansowej systemu emerytalnego.

Zapowiedź Bayrou dotycząca renegocjacji reformy emerytalnej następuje na początku roku poprzedzającego burzliwy rok 2024, gdy prezydent Macron ogłosił przedterminowe wybory parlamentarne i stracił większość  w parlamencie.

Rząd Bayrou, utworzony w zeszłym miesiącu po upadku administracji jego poprzednika, próbuje uzyskać zapewnienia od niektórych partii opozycyjnych — w szczególności socjalistów — że nie zagłosują przeciwko budżetowi na 2025 r. ani nie będą próbować wykoleić jego kruchego rządu.

Czytaj więcej

Francja: Artyści przeciw reformie Macrona "50-letnie aktorki nie dostają ról"

Socjaliści, którzy odrzucili poprzednie propozycje budżetowe w grudniu wspólnie z partiami prawicowymi, co przyspieszyło upadek rządu Michela Barniera, uczynili ustępstwa w sprawie reformy emerytalnej z 2023 r. warunkiem poparcia.

Wielkie protesty przeciwko reformie emerytalnej Macrona

10 stycznia 2023 roku prezydent Macron zapowiedział reformę systemu emerytalnego, która podnosi wiek uprawniający do minimalnej emerytury z 62 do 64 lat. Obietnica reformy była ważnym postulatem kampanii wyborczej prezydenta Macrona.

Czytaj więcej

Francja: Nocne protesty, ponad 200 aresztowanych. Macron przerwie milczenie

Pierwsze protesty rozpoczęły się już 19 stycznia, kiedy ponad milion ludzi protestowało w całej Francji. Kolejne masowe demonstracje miały miejsce w kolejnych miesiącach – w lutym, marcu i w kwietniu, a towarzyszyły im liczne strajki, między innymi pracowników służb publicznych.

Premier Francois Bayrou we wtorek zaproponował renegocjacje reformy emerytalnej z 2023 r., w celu pozyskania poparcia lewicowych posłów, potrzebnego do uchwalenia budżetu na 2025 r.

Bayrou zaproponował powierzenie związkom zawodowym i grupom pracodawców trzymiesięcznej misji znalezienia nowego porozumienia w sprawie reformy emerytalnej. Powiedział, że minimalny wiek 64 lat do pobierania pełnej emerytury, najbardziej kontrowersyjna część reformy z 2023 r., nie powinien być tematem tabu.

Pozostało jeszcze 88% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Polityka
Słowacka opozycja przygotowuje wotum nieufności dla rządu Roberta Fico
Polityka
Morawiecki zastąpi premier Włoch. Został szefem europejskiej prawicy
Polityka
Sondaż: Nigel Farage prawie dogonił rządzącą Partię Pracy
Polityka
Specjalny prokurator: Donald Trump mógł zostać skazany za próbę zmiany wyniku wyborów
Polityka
Korea Północna „wita” Donalda Trumpa salwą rakiet balistycznych