Kilka dni temu miliarder Elon Musk we wpisie na platformie X wprost poparł prawicowo-populistyczną partię Alternatywa dla Niemiec (AfD). „Tylko AfD może uratować Niemcy” - napisał Musk, który wkrótce zostanie członkiem gabinetu nowego prezydenta USA, Donalda Trumpa.
Była to kolejna wypowiedź Muska, w której komentuje politykę innych państw. Wcześniej publicznie wyraził zaniepokojenie sytuacją we Włoszech. Ingerował też w brytyjską politykę – zadeklarował m.in. wsparcie dla prawicowo-populistycznej partii Reform UK i rozmawiał w sprawie przekazania darowizny z działaczem na rzecz Brexitu Nigelem Farage’em.
Elon Musk tłumaczy, dlaczego komentuje politykę Niemiec
Musk zdecydował się rozwinąć swój wpis z platformy X. Jego artykuł został opublikowany po niemiecku w Internecie w sobotę, a w niedzielę - w gazecie „Welt am Sonntag” (Wams) - niedzielnym wydaniu dziennika „Die Welt”, sztandarowej gazecie grupy medialnej Axel Springer, która jest również właścicielem amerykańskiego serwisu informacyjnego Politico.
Doradca Donalda Trumpa tłumaczył w nim, że jego komentarze dotyczące niemieckiej polityki uzasadnione są jego „znaczącymi inwestycjami” w tym kraju.
W opublikowanym w niedzielę artykule Musk stara się m.in. podważyć ocenę Alternatywy dla Niemiec jako prawicowej partii ekstremistycznej. Uważa, że AfD jest wyznawczynią „realizmu politycznego”, a nie ekstremizmu. W artykule Musk uzasadnił swoje poparcie dla AfD, nazywając ją „ostatnią iskrą nadziei Niemiec”. "Przedstawienie AfD jako prawicowego ugrupowania ekstremistycznego jest ewidentnie fałszywe, biorąc pod uwagę, że Alice Weidel, liderka partii, ma partnerkę tej samej płci ze Sri Lanki! Czy to w czymś przypomina Hiltera? No proszę!”.