Reklama
Rozwiń

Śledztwo w sprawie gróźb wobec minister Katarzyny Kotuli

Prokuratura bada, czy wypowiedź znanego patostreamera pod adresem minister ds. równości wypełnia znamiona czynu zabronionego. Polityczka mówi „Rzeczpospolitej”, że w jej efekcie otrzymywała pogróżki.

Publikacja: 27.12.2024 14:34

Minister do spraw równości Katarzyna Kotula i Wojciech Olszański ps. Jaszczur

Minister do spraw równości Katarzyna Kotula i Wojciech Olszański ps. Jaszczur

Foto: PAP/Radek Pietruszka (2)

„Matki, wk…ione matki, w obronie dziecka macie prawo zabić! To jest boskie prawo, to jest antyczne prawo, święte prawo” – w ten sposób 23 października o minister ds. równości Katarzynie Kotuli wypowiedział się Wojciech Olszański, znany też jako „Jaszczur” lub Aleksander Jabłonowski.

Czytaj więcej

Partia "Jaszczura" zdelegalizowana. Tak zdecydował sąd

Jest byłym aktorem, znanym z paradowania na co dzień w mundurze stylizowanym na przedwojenny. Od kilku lat stoi na czele organizacji Rodacy Kamraci, a wraz z najbliższym współpracownikiem Marcinem Osadowskim prowadzi regularne transmisje na żywo dla swoich sympatyków. I to właśnie podczas jednej z nich w wulgarnych słowach odniósł się do Kotuli. Powodem była jej wypowiedź z końca października w Radiu Zet.

Patostreamerom nie spodobały się plany rządu dotyczące odbierania dzieci, których życiu lub zdrowiu zagraża niebezpieczeństwo

Minister ds. równości mówiła w studio o działaniach, jakie podejmuje rząd w zakresie przeciwdziałania przemocy domowej. – Za dwa, trzy tygodnie damy służbom takie narzędzie, które pomoże im ocenić, czy zdrowie i życie dziecka są realnie zagrożone i czy konieczne jest zabranie dziecka z rodziny i umieszczenie go w bezpiecznym miejscu – zapowiedziała minister Kotula.

Z transmisji na żywo Olszańskiego i Osadowskiego wynikało, że ten pomysł nie przypadł im do gustu. Zdaniem Olszańskiego „to, co wymyśliła Kotula, pcha nas do wojny domowej”. – Matka ma prawo z…bać wszystkim, co ma pod ręką, w obronie dziecka – krzyczał, zaciskając rękę w pięść. – I żaden pie…ony lewacki funkcjonariusz! Żaden, k…a, lewacki funkcjonariusz niech się nie waży! – dodał, wymachując bagnetem. Potem jeszcze znieważył Kotulę niecenzuralnymi słowami, a następnie wezwał posłów Konfederacji, by się „z tymi k…mi napierdalali w Sejmie na pięści”. – Zajebać, k…a, każdego funkcjonariusza, który będzie realizował to prawo! – dodał na koniec.

Czytaj więcej

Katarzyna Kotula zrzeka się immunitetu. Chce walczyć przed sądem z Mirosławem Skrzypczyńskim

I za te słowa może grozić Olszańskiemu odpowiedzialność karna. Jak ustaliliśmy, 26 listopada śledztwo w sprawie jego wypowiedzi wszczęła Prokuratura Rejonowa Warszawa-Praga Południe. Dotyczy m.in. publicznego nawoływania do popełnienia zbrodni, znieważenia funkcjonariusza publicznego, minister Katarzyny Kotuli, oraz wywierania groźbą bezprawną wpływu na czynności urzędowe Sejmu jako konstytucyjnego organu RP.

Minister ds. równości twierdzi, że po wypowiedzi Olszańskiego została zasypana pogróżkami

Zawiadomienie złożyła fundacja Ośrodek Monitorowania Zachowań Rasistowskich i Ksenofobicznych. „Liderzy prorosyjskiej i faszystowskiej organizacji »Kamractwo« podczas transmisji oglądanej na żywo przez kilka tysięcy osób publicznie nawoływali do zabójstwa ministry Katarzyny Kotuli” – zaalarmowali pod koniec października w internecie.

Jednak interweniowała też sama minister Kotula. – Wskutek tej wypowiedzi dostałam kilka, jeśli nie kilkanaście gróźb z anonimowych kont. Zgłosiłam tę sprawę do odpowiednich służb. Jednak nie chcę mówić o szczegółach – informuje „Rzeczpospolitą”.

Zaś gdyby wypowiedź Olszańskiego skończyła się dla niego skazaniem, nie byłby to pierwszy taki wyrok. Na przełomie lat 2022 i 2023 odbył karę pół roku pozbawienia wolności za nawoływanie do zabójstwa. Co może zaskakiwać, mord miałby zostać dokonany na Billu Gatesie.

Czytaj więcej

"Jaszczur" w więzieniu. Kamraci przejdą do historii?

Za kratami był już wcześniej. W 2021 roku po wiecu w Święto Niepodległości w Kaliszu, podczas którego wznoszono antysemickie hasła, Olszański z Osadowskim trafili na kilka tygodni do aresztu. Kolejną podobną odsiadkę „Jaszczur” zaliczył po manifestacji w Bydgoszczy w styczniu 2022 roku, podczas której nawoływał do zabijania posłów. Poza tym Olszański ma na swoim koncie liczne wyroki ograniczenia wolności z obowiązkiem prac społecznych, najczęściej nieprawomocne.

Fundator OMZRiK Rafał Gaweł uważa, że w efekcie kolejnych spraw sądowych Wojciech Olszański może wkrótce znów trafić do więzienia. – Olszański wybiera sobie co jakiś czas kogoś, kto jego zdaniem powinien zostać skrzywdzony, zabity. Jest to bardzo niebezpieczne, bo wśród członków swoich otwarcie neofaszystowskich organizacji ma pozycję guru – ostrzega.

„Matki, wk…ione matki, w obronie dziecka macie prawo zabić! To jest boskie prawo, to jest antyczne prawo, święte prawo” – w ten sposób 23 października o minister ds. równości Katarzynie Kotuli wypowiedział się Wojciech Olszański, znany też jako „Jaszczur” lub Aleksander Jabłonowski.

Jest byłym aktorem, znanym z paradowania na co dzień w mundurze stylizowanym na przedwojenny. Od kilku lat stoi na czele organizacji Rodacy Kamraci, a wraz z najbliższym współpracownikiem Marcinem Osadowskim prowadzi regularne transmisje na żywo dla swoich sympatyków. I to właśnie podczas jednej z nich w wulgarnych słowach odniósł się do Kotuli. Powodem była jej wypowiedź z końca października w Radiu Zet.

Pozostało jeszcze 85% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Polityka
Ziobro: W pełni rozumiem i popieram działania Romanowskiego
Materiał Promocyjny
Kalkulator śladu węglowego od Banku Pekao S.A. dla firm
Polityka
Paweł Kukiz przeprosił Patryka Jakiego. "Skrzywdziłem jego rodzinę"
Polityka
Polityczne Michałki Ekstra: 10 kluczowych postaci polskiej polityki 2024 – od Tuska po Mentzena
Polityka
Piąty kandydat na ministra nauki. „Ma duże szanse, zna środowisko akademickie”
Materiał Promocyjny
5G – przepis na rozwój twojej firmy i miejscowości
Polityka
Rafał Trzaskowski komentuje zdjęcie, którym zachęca do pompek. „Trochę humoru”
Materiał Promocyjny
Nowości dla przedsiębiorców w aplikacji PeoPay