Gdzie jest Marcin Romanowski? Bartłomiej Sienkiewicz: Zachowanie jak zwykłego bandyty

- Mamy do czynienia po prostu z ucieczką przestępcy - powiedział europoseł PO Bartłomiej Sienkiewicz, komentując na antenie Polsat News sprawę byłego wiceministra Marcina Romanowskiego. Ocenił, że zachowanie posła PiS „potwierdza wszystkie najgorsze scenariusze, jakie sobie można wyobrazić”.

Publikacja: 16.12.2024 11:01

Europoseł PO Bartłomiej Sienkiewicz

Europoseł PO Bartłomiej Sienkiewicz

Foto: PAP/Radek Pietruszka

zew

Trwają poszukiwania posła PiS Marcina Romanowskiego, byłego wiceministra sprawiedliwości, podejrzanego w sprawie Funduszu Sprawiedliwości. Jak ustaliła „Rzeczpospolita”, sprawą zajmują się policjanci z elitarnego wydziału Komendy Stołecznej Policji, specjalizujący się w tropieniu najgroźniejszych przestępców, w tym członków zbrojnych gangów. Na sile zyskuje hipoteza, że Romanowski może być za granicą. Według źródeł „Rz”, policja typuje, że Romanowski na 65 proc. jest poza krajem, możliwe też, że wkrótce zostanie wystawiony międzynarodowy list gończy. Obrońca polityka zamierza złożyć zażalenie na decyzję o aresztowaniu swojego klienta. Sąd podjął decyzję o tymczasowym areszcie dla Marcina Romanowskiego 9 grudnia. Według prokuratury, poseł się ukrywa.

Sprawa Marcina Romanowskiego. Bartłomiej Sienkiewicz komentuje

W poniedziałek europoseł Platformy Obywatelskiej Bartłomiej Sienkiewicz, były minister kultury, który przed dekadą był szefem MSW, został w Polsat News zapytany o sprawę Romanowskiego oraz o komentarz byłego premiera Leszka Millera, który ocenił, że sytuacja to „kolejny przykład niedołęstwa prokuratury i służb policyjnych”.

Czytaj więcej

Wielki pościg za byłym wiceministrem Marcinem Romanowskim

- Nie znam sytuacji, więc bardzo trudno mi tak surowo oceniać. Mam wrażenie, że tutaj raczej jest pytanie do adwokata pana Romanowskiego, ponieważ pan Romanowski mówił, że nie będzie mdlał, przyjdzie, stawi się - powiedział Sienkiewicz.- Ta ucieczka jest kompromitująca dla PiS-u i dla Romanowskiego, potwierdza wszystkie najgorsze scenariusze, jakie sobie można wyobrazić - ocenił europoseł dodając, że „ktoś, kto czuje się pewny swoich racji, nie boi się ani sądu, ani prokuratury”.

Jeśli teraz uchyla się od odpowiedzialności, to to jest po prostu zachowanie jak zwykłego bandyty.

Bartłomiej Sienkiewicz o Marcinie Romanowskim

Sienkiewicz o zachowaniu Romanowskiego: Mamy do czynienia po prostu z ucieczką przestępcy

- W tym wypadku mamy do czynienia po prostu z ucieczką przestępcy (...). Rozmawiamy o kimś, kto na oczach milionów Polaków okradał ich z pieniędzy własnych, które były przeznaczone na pomoc najsłabszym. I ten człowiek był głową tego procederu - przekonywał Sienkiewicz. - Jeśli teraz uchyla się od odpowiedzialności, to to jest po prostu zachowanie jak zwykłego bandyty i mam nadzieję, że kiedyś zobaczymy go, jak wraca do Polski tak, jak wracają złapani bandyci - dodał.

Pytany o działania policji w sprawie Romanowskiego i o to, czy politykowi PiS nie można było przykleić policyjnego „plastra”, europoseł ocenił, że służby zachowują się „praworządnie”. - To nie jest pierwszy przypadek człowieka, który jest podejrzany o coś (...), po czym ucieka (...) nie czekając na finał. Zgodnie z prawem nie można czegoś przyklejać. Na tym polega ta zmiana (władzy - red.), która się dokonała, że takich sztuczek się nie robi - mówił Sienkiewicz.

Czytaj więcej

Sondaż: Co Polacy myślą o rozliczeniach rządu PiS przez rząd Donalda Tuska?

Kwestia rozliczenia PiS. Europoseł PO: Rozumiem zniecierpliwienie

W kontekście sprawy Marcina Romanowskiego europoseł partii Donalda Tuska był też w Polsat News pytany o tempo rozliczeń PiS, zapowiadanych przez Koalicję Obywatelską i inne partie tworzące obecną rządzącą większość. Sienkiewicz zastrzegł, że nie chce być recenzentem rządu, w którym zasiadał.

- To jest troszeczkę tak jak lot w samolocie, który jest pełen turbulencji czy zagrożeń i kapitanowi się w końcu udaje posadzić (maszynę - red.) bezpiecznie na pasie, i wtedy pasażerowie zwykle z ulgą, że wszystko się dobrze skończyło, biją mu brawo. Piętnaście minut później ci sami pasażerowie pytają się, dlaczego nie mają lotu zastępczego, dlaczego tak późno, z absolutnym pretensjami. Tak po prostu mamy - mówił.

- Absolutnie rozumiem ludzi, którzy są zniecierpliwieni, którzy chcą szybciej, mocniej, ale też jest jakieś ograniczenie i prawne, i instytucjonalne. Trzeba też brać pod uwagę, że z perspektywy rządzących to nie są operacje jak pstryknięcie palcem - zaznaczył.

Trwają poszukiwania posła PiS Marcina Romanowskiego, byłego wiceministra sprawiedliwości, podejrzanego w sprawie Funduszu Sprawiedliwości. Jak ustaliła „Rzeczpospolita”, sprawą zajmują się policjanci z elitarnego wydziału Komendy Stołecznej Policji, specjalizujący się w tropieniu najgroźniejszych przestępców, w tym członków zbrojnych gangów. Na sile zyskuje hipoteza, że Romanowski może być za granicą. Według źródeł „Rz”, policja typuje, że Romanowski na 65 proc. jest poza krajem, możliwe też, że wkrótce zostanie wystawiony międzynarodowy list gończy. Obrońca polityka zamierza złożyć zażalenie na decyzję o aresztowaniu swojego klienta. Sąd podjął decyzję o tymczasowym areszcie dla Marcina Romanowskiego 9 grudnia. Według prokuratury, poseł się ukrywa.

Pozostało 84% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Polityka
Prof. Antoni Dudek bije na alarm ws. wymiaru sprawiedliwości. „Po prostu w ten sposób umierają państwa”
Polityka
Rosyjscy hakerzy chcieli zakłócić przebieg wyborów? SMS-y o treści "głosuj na PiS"
Polityka
Donald Tusk: Czas na decyzję w sprawie ministra Dariusza Wieczorka
Polityka
Wieczorek tłumaczy się z oświadczenia majątkowego. "Oczywista pomyłka pisarska”
Polityka
„Duża wtopa”. Matysiak ocenia wystąpienie Biejat na konwencji Lewicy
Materiał Promocyjny
Mamy olbrzymi problem dziury w budżecie NFZ. Tymczasem system prywatny gwarantuje pacjentom coraz lepszą dostępność