Tajemnicze drony niepokoją polityków w USA. „Nowojorczycy mają wiele pytań”

Lider większości Partii Demokratycznej w Senacie Chuck Schummer domaga się od Departamentu Bezpieczeństwa Wewnętrznego USA ustalenia kto stoi za dronami, które od tygodni pojawiają się nad Nowym Jorkiem i New Jersey.

Publikacja: 16.12.2024 05:52

Nie wiadomo kto jest operatorem dronów, które pojawiają się nad wschodnim wybrzeżem USA

Nie wiadomo kto jest operatorem dronów, które pojawiają się nad wschodnim wybrzeżem USA

Foto: Adobe Stock

arb

- Wielu z nas jest obecnie mocno sfrustrowanych – mówił kongresman Jim Himes, polityk Partii Demokratycznej, zasiadający w komisji ds. wywiadu w Izbie Reprezentantów, w rozmowie z Fox News.

Władze USA zapewniają, że drony nie stanowią zagrożenia. Ale nie wiedzą, kto jest ich operatorem

Himes odnosił się do doniesień na temat licznych dronów, które w ostatnim czasie pojawiają się nad Nowym Jorkiem i New Jersey. - „Nie wiemy” to nie jest wystarczająca odpowiedź - dodał w kontekście wyjaśnień, jakie przekazuje w tym temacie administracja USA.

Przedstawiciele agencji odpowiedzialnych za bezpieczeństwo Stanów Zjednoczonych zapewniają, że drony nie stanowią zagrożenia. Twierdzą też, że nie ma dowodów, by za ich pojawieniem stały kraje trzecie. Jednak w związku z tym, że nadal nie wiadomo kto jest odpowiedzialny za pojawianie się w ostatnich tygodniach licznych dronów nad wschodnim wybrzeżem USA, politycy zarówno z Partii Demokratycznej, jak i Partii Republikańskiej, domagają się od administracji bardziej zdecydowanych działań.

Czytaj więcej

Niezidentyfikowane drony nad bazą Ramstein i koncernem Rheinmetall. Niemieckie służby postawione na nogi

Senator Schumer wezwał Departament Bezpieczeństwa Wewnętrznego, by ten sięgnął po skuteczniejsze środki namierzania dronów, by zidentyfikować kto kontroluje bezzałogowe statki powietrzne, pojawiające się nad USA.

- Nowojorczycy mają wiele pytań w związku z tym. Zamierzamy dostarczyć im odpowiedzi – zadeklarował na konferencji prasowej.

- Nie ma wątpliwości, że ludzie widzą drony – mówił stojący na czele Departamentu Bezpieczeństwa Wewnętrznego Alejandro Mayorkas w rozmowie z telewizją ABC. - Ale chcę zapewnić amerykańską opinię publiczną, że zajmujemy się tym. Ściśle współpracujemy z władzami stanowymi i lokalnymi - dodał.

W ubiegłym roku w USA wprowadzono przepisy, zgodnie z którymi drony powinny wysyłać sygnał pozwalający na ich identyfikację, a także lokalizację ich operatorów

Według Mayorkasa niektóre z dronów, które zauważono nad Nowym Jorkiem i New Jersey, było w rzeczywistości niewielkimi samolotami, błędnie wziętymi za drony.

Drony pojawiły się m.in. nad klubem golfowym Donalda Trumpa w New Jersey

W ubiegłym roku w USA wprowadzono przepisy, zgodnie z którymi drony powinny wysyłać sygnał pozwalający na ich identyfikację, a także lokalizację ich operatorów. Nie jest jasne, czy w przypadku tajemniczych dronów nad wschodnim wybrzeżem USA władze wykorzystały te informacje, by ustalić, kto jest operatorem bezzałogowych statków powietrznych. AP nie uzyskało odpowiedzi od Departamentu Bezpieczeństwa Wewnętrznego w tej sprawie.

W niedzielę gubernator stanu Nowy Jork Kathy Hochul poinformowała, że władze federalne przekazują system do wykrywania dronów władzom stanowym. „System wspomoże stanowe i federalne agencje bezpieczeństwa w ich śledztwie” - oświadczyła Hochul.

Czytaj więcej

„Niepokojąca” tajemnica. Ani gubernator, ani FBI nie wiedzą, kto steruje dronami nad New Jersey

W ostatnich tygodniach drony pojawiły się m.in. w pobliżu ośrodka badawczego armii USA w New Jersey i nad klubem golfowym prezydenta-elekta Donalda Trumpa w Bedminster.

W ostatnim czasie drony pojawiały się też nad stanami Connecticut, Massachusetts, Pensylwania i Wirginia. Niektórzy amerykańscy politycy, w tym prezydent-elekt Trump, domagają się bardziej zdecydowanych działań wobec niezidentyfikowanych dronów, w tym zestrzeliwania ich.

W Senacie USA jest obecnie projekt ustawy, który zwiększy kompetencje władz federalnych w zakresie namierzania dronów i przyzna nowe kompetencje w tym zakresie władzom stanowym i lokalnym, które będą mogły sprowadzać na ziemię drony i przejmować je bez wcześniejszej zgody operatora.

Na brak odpowiednich przepisów wskazuje Mike Waltz, kongresmen z Partii Republikańskiej, który ma być doradcą ds. bezpieczeństwa narodowego w administracji Donalda Trumpa. - Amerykanom trudno jest uwierzyć, że nie możemy ustalić skąd się biorą (drony) - stwierdził w rozmowie z CBS.

- Wielu z nas jest obecnie mocno sfrustrowanych – mówił kongresman Jim Himes, polityk Partii Demokratycznej, zasiadający w komisji ds. wywiadu w Izbie Reprezentantów, w rozmowie z Fox News.

Władze USA zapewniają, że drony nie stanowią zagrożenia. Ale nie wiedzą, kto jest ich operatorem

Pozostało 93% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Polityka
Korea Południowa. To już jest tradycyjny kryzys polityczny
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Polityka
Giorgia Meloni rezygnuje ze stanowiska przewodniczącej EKR. Wskazuje kandydata na następcę
Polityka
Gruzja. Cała władza w rękach oligarchy
Polityka
Trump mianował specjalnego wysłannika. Będzie miał szerokie i niejasne uprawnienia
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Polityka
Ugoda z Donaldem Trumpem. Amerykańska telewizja musi zapłacić miliony dolarów