W poniedziałek PiS ma złożyć w Sejmie wniosek o wotum nieufności dla ministra nauki Dariusza Wieczorka – zapowiedział szef klubu PiS w Sejmie, Mariusz Błaszczak. Politycy PiS twierdzą, że Wieczorek to „grabarz polskiej nauki”. Ale już przed zapowiedzią tego wniosku rozmówcy „Rzeczpospolitej” z rządu zaczęli sygnalizować, że pozycja ministra jest coraz trudniejsza. W kuluarach pojawiają się nawet nazwiska nazwiska potencjalnych następców. W rządzie słychać, że Wieczorka mogłaby zastąpić Karolina Zioło-Pużuk (obecnie zastępczyni szefa Kancelarii Senatu i radna Warszawy) lub posłanka Dorota Olko, która przeszła z Razem do Nowej Lewicy kilka tygodni temu. Zioło-Pużuk była przymierzana do bycia szefową resortu już w ubiegłym roku, przy okazji formowania się rządu.
Czy wniosek PiS uratuje głowę ministra Wieczorka? Może już być za późno
Z naszych nieoficjalnych rozmów w tym tygodniu wynikało, że znaczna część naszych rozmówców z Lewicy jest coraz mocniej przekonana, że dymisja Wieczorka to bardziej pytanie „kiedy i w jaki sposób”, niż „czy”. Wniosek PiS o odwołanie ministra nieco komplikuje jednak całą sytuacje. I być może sprawi, że cała sprawa odsunie się w czasie. Może być jednak odwrotnie. Wniosek PiS może wręcz sprawę przyspieszyć. Bo inaczej rząd, Lewicę czeka w Sejmie debata, która będzie i dla premiera, i dla samej Lewicy bardzo trudna.
Czytaj więcej
Pani przewodnicząca Związku Zawodowego nie mogła być sygnalistką, bo przepisy o sygnalistach nie funkcjonowały. Urzędnicy nie mają możliwości działać niezgodnie z prawem - mówi Dariusz Wieczorek, szef Ministerstwa Nauki i Szkolnictwa Wyższego.
Obecnie termin pierwszej większej rekonstrukcji rządu – co nie wyklucza jednak punktowych zmian – przede wszystkim łączy się z wyborami prezydenckimi w maju 2025 roku. Nie jest jednak wykluczone, że pojedynczy ministrowie będą tracić stanowiska np. właśnie z powodu różnego rodzaju afer. Nie da się również wykluczyć, że Tusk będzie chciał odświeżyć rząd wcześniej. Kilka dni temu portal Onet pisał, że premier jest niezadowolony ze struktury, która mu podlega.