To pierwszy raz od 1991 roku, kiedy gruziński prezydent nie jest wybierany w głosowaniu powszechnym, lecz przez kolegium elektorów. Zgodnie z zasadami – określonymi przez obecnie rządzące Gruzińskie Marzenie – połowę jego członków stanowią deputowani. W jego skład wchodzą poza tym sędziowie kilku najważniejszych sądów oraz przedstawiciele władz regionalnych wybierani według skomplikowanej procedury.
Gruzja: Kolegium elektorów zdecydowało – Micheil Kawelaszwili nowym prezydentem
Echo Kawkaza, będące filią Radia Swoboda, informuje, że na Micheila Kawelaszwilego zagłosowało 224 członków kolegium elektorskiego, w którym zasiada 300 osób. W głosowaniu mieli nie wziąć udziału przedstawiciele partii opozycyjnych.
211 miejsc elektorskich – a więc przeważająca większość – jest w rękach przedstawicieli rządzącej partii Gruzińskie Marzenie. 69 miejsc należy do reprezentantów partii opozycyjnych, zaś pozostałe 20 zajmują przedstawiciele Zgromadzenia Ludowego Abchazji, nie mający przynależności partyjnej. Co najmniej dwóch deputowanych Zgromadzenia Ludowego Abchazji także miało odmówić udziału w wyborze głowy państwa.
Inauguracja nowego prezydenta planowana jest na 29 grudnia.
Czytaj więcej
Już w najbliższych dniach w Tbilisi może dojść do zaostrzenia kryzysu politycznego. Tymczasem Rosja dociska separatystyczną Abchazję, mieszkańcy pozostali bez prądu i bez wynagrodzeń.