Jakubiak komentował w „Gościu Wydarzeń” w Polsat News decyzję Komisji Regulaminowej, Spraw Poselskich i Immunitetowych, która przegłosowała wniosek o uchylenie immunitetu trojgu posłom PiS, w tym Jarosławowi Kaczyńskiemu. Wnioski o uchylenie skierował komendant główny Policji w związku z wydarzeniami podczas miesięcznic.
Polityk ocenił, że komisja „nie lubi Kaczyńskiego”.
- To jest polityka działająca w ten sposób, że oni nie lubią Kaczyńskiego. Ja się na taką politykę nie zgadzam – mówił Jakubiak, dodając, że uważa Zbigniewa Komosę (przedsiębiorcę, który podczas każdej miesięcznicy składa pod pomnikiem ofiar katastrofy smoleńskiej, z tabliczką oskarżającą Lecha Kaczyńskiego o spowodowanie tej tragedii – red.) za prowokatora,którego „policja nie powinna bronić”. -
On pisze nieprawdę. Nie może wieńca składać dziewiątego dnia każdego miesiąca? - pytał Jakubiak.
Czytaj więcej
– W gronie niezależnych kandydatów Paweł Kukiz postawił wysoko poprzeczkę, uzyskując ponad 20 proc. poparcia – powiedział prof. Antoni Dudek, komentując możliwość startu w wyborach prezydenckich w 2025 r. kandydatów niezależnych. Wymienił w tym kontekście dwa nazwiska.
Wybory prezydenckie 2025. Marek Jakubiak: Stoi za mną wielka partia
Jakubiak tłumaczył swoją decyzje o starcie w wyborach prezydenckich tym, że „poprosił go o to naród”. Podkreślił, że "Polsce potrzebny jest dziś ojciec narodu, a nie wódz", a on ma większe od pozostałych kandydatów doświadczenie i popiera go "wielka partia".