Były minister sprawiedliwości i prokurator generalny Zbigniew Ziobro zgodnie z wczorajszą zapowiedzią - ale z blisko dwudziestominutowym spóźnieniem – stawił się przed komisją sejmowej Komisji Regulaminowej, spraw poselskich i immunitetowych. Ta, na wniosek obecnego prokuratora generalnego, Adama Bodnara, ma zdecydować o ewentualnym zatrzymaniu Ziobry i doprowadzeniu na przesłuchanie przed komisją śledczą ds. Pegasusa.
Obrady komisji rozpoczął wniosek posłów Suwerennej Polski o kilkuminutową przerwę, ponieważ Zbigniew Ziobro „jest w drodze do Sejmu”, a zatrzymują go „korki, za które odpowiedzialny jest Rafał Trzaskowski”. Wniosek został odrzucony, a przedstawiony przez Marcina Warchoła dokument, który miał zaświadczać, że jest pełnomocnikiem Ziobry nie został uznany, gdyż nie było na nim podpisu byłego ministra.