Stan wojenny ma umożliwić pozbycie się sił sprzyjających Korei Północnej i utrzymanie porządku konstytucyjnego – podaje agencja Yonhap.
Dlaczego prezydent Korei Południowej wprowadził stan wojenny?
Yoon oświadczył, że nie ma innego wyboru, niż sięgnąć po taki środek, by chronić wolność i porządek konstytucyjny. Jak dodał, partie opozycyjne wykorzystują proces parlamentarny do wepchnięcia państwa w kryzys. Jako przykład takich działań Yoon wskazał wniosek opozycyjnej Partii Demokratycznej, dysponującej większością w parlamencie, o postawienie w stan oskarżenia niektórych prokuratorów oraz odrzucenie przez opozycję propozycji budżetu.
Yoon, którego sondaże zaczęły się w ostatnich miesiącach pogarszać, nie jest w stanie realizować swojej agendy wobec większości, jaką w parlamencie ma liberalna Partia Demokratyczna.
Do wprowadzenia przez Yoon Suk-yeola stanu wojennego dochodzi w sytuacji, gdy na Półwyspie Koreańskim rośnie napięcie – Kim Dzong Un od miesięcy apeluje do północnokoreańskiej armii, by ta przygotowywała się do wojny i wskazuje na zagrożenie, jakim mają stanowić dla jego państwa USA i Korea Południowa. W ostatnim czasie napięcie wzrosło jeszcze po tym, gdy kilkanaście tysięcy żołnierzy z Korei Północnej trafiło do Rosji, gdzie mają wziąć udział w działaniach ofensywnych przeciw Ukrainie. Seul obawia się, że w zamian za pomoc w wojnie z Ukrainą Rosja pomoże Korei Północnej w rozwoju broni rakietowej i atomowej, a dodatkowo północnokoreańscy żołnierze zdobędą doświadczenia bojowe na współczesnym polu walki.