W niedzielę aktywiści Ostatniego Pokolenia protestowali w Warszawie – część aktywistów przykleiła się do jezdni na Wisłostradzie, w pewnym momencie musiało dojść tam do interwencji policji. Na poniedziałek zapowiedziano kolejny protest, jednak wcześniej pojawiło się oświadczenie premiera Donalda Tuska.
Aktywiści protestowali w Warszawie. Donald Tusk reaguje
„Blokowanie dróg, niezależnie od politycznych intencji, stwarza zagrożenie dla państwa i wszystkich użytkowników dróg. Wezwałem dziś odpowiednie służby do zdecydowanego reagowania i przeciwdziałania takim akcjom” - napisał w serwisie X Tusk.
Czytaj więcej
Premier Donald Tusk sprzeciwił się w serwisie X formie protestu stosowanej przez Ostatnie Pokolenie, organizację aktywistów ekologicznych znanych z protestów przeciwko nie dość aktywnej walki ze zmianami klimaty, polegających na blokowaniu dróg, ale też np. oblewaniu znanych dzieł sztuki farbą.
Członkowie „Ostatniego Pokolenia” już wcześniej organizowali akcje protestacyjne w Warszawie. W marcu pomarańczową farbą oblano pomnik syrenki, co spotkało się z reakcją prezydenta stolicy, Rafała Trzaskowskiego. „Nie ma w stolicy miejsca na akty wandalizmu. Natychmiast po zakończeniu czynności przez funkcjonariuszy policji miejskie służby rozpoczną czyszczenie pomnika” - komentował.
Aktywiści w poniedziałek wieczorem zareagowali na stanowisko premiera. „Po 9 miesiącach doczekaliśmy się Pana reakcji. Dziś zagroził Pan na Twitterze, że będzie dyscyplinować służby, żeby mocniej tłumiły protesty. Do tej pory nie odpowiedział Pan na żadne listy z postulatami, które do Pana adresowaliśmy, tylko kierował je do ministerstwa infrastruktury” - czytamy.