Ponad 18 milionów uprawnionych do głosowania Rumunów wybierało dziś 330 posłów i 136 senatorów.
Według prognoz firmy sondażowej CURS, cytowanych przez Euronews Romania, obecnie rządzący socjaldemokraci prowadzą, zdobywszy 26 proc. głosów. Drugie miejsce według sondaży zajmuje nacjonalistyczna AUR z 19 proc. poparciem.
Trzecie i czwarte miejsce są sporne w granicach błędu statystycznego - zajmą je albo liberałowie, obecnie w rządzie koalicyjnym z Socjaldemokratami, albo prounijny Związek Ocalenia Rumunii, partię kandydatki na prezydenta w drugiej turze, Eleny Lasconi.
Sondaże exit poll pokazują, że siły euroatlantyckie mają wystarczająco dużo głosów, aby zapewnić sobie większość w przyszłym parlamencie, który może utworzyć silny rząd, kontynuujący politykę Rumunii prounijnej, pro-NATO i proukraińskiej.
Wybory w Rumunii. Wyniki pierwszej tury wyborów prezydenckich zszokowały Rumunów
Wyniki te, pisze Euronews, to efekt dużej frekwencji wywołanej szokującym wynikiem w pierwszej turze wyborów prezydenckich dla prorosyjskiego i antynatowskiego ultranacjonalisty Calina Georgescu, który – mimo że niektóre sondaże dawały mu zaledwie 5 proc. poparcia - zdobył prawie 23 proc. głosów. Wszedł do drugiej tury z centroprawicową i prounijną Eleną Lasconi ze Związku ocalenia Rumunii.