W Afryce „pojawi się” nowe państwo? Istnieje od 30 lat, liczy na Donalda Trumpa

Samozwańcza republika w Afryce jest bliska uznania przez pierwsze państwo na arenie międzynarodowej.

Publikacja: 13.11.2024 12:58

Czy Donald Trump i jego administracja zmienią politykę USA wobec Somalilandu?

Czy Donald Trump i jego administracja zmienią politykę USA wobec Somalilandu?

Foto: REUTERS/Jonathan Ernst, PAP/EPA

arb

Wyborcy w islamskiej Republice Somalilandu w środę wybierają prezydenta. Somaliland de facto stanowi niezależny byt od 1991 roku.

Co Somaliland obiecał Etiopii w zamian za uznanie na arenie międzynarodowej?

Somaliland oderwał się od Somalii w 1991 roku. Separatystyczna republika graniczy z Dżibuti, Etiopią, Puntlandem (autonomiczną częścią Somalii, która nie stara się o międzynarodowe uznanie) oraz Somalią.

Czytaj więcej

Muchtar Robow, somalijski minister z dżihadystyczną przeszłością

Od 1991 roku Somaliland nie doczekał się uznania na arenie międzynarodowej. W związku z nieuznawaniem przez społeczność międzynarodową republiki nie ma ona dostępu do międzynarodowych rynków finansowych, a jej mieszkańcy nie mogą swobodnie podróżować po świecie.

Somaliland jest położony strategicznie, na styku Oceanu Indyjskiego i Morza Czerwonego.

Rząd w Hargeisie (stolica samozwańczej republiki) liczy na to, że wkrótce wejdzie w życie wstępna umowa zawarta w styczniu z rządem Etiopii, na mocy której udostępni temu państwu pas ziemi dającej Etiopii dostęp do morza w zamian za uznanie na arenie międzynarodowej. Somaliland liczy też na przychylność nowego prezydenta USA, Donalda Trumpa.

Czy administracja Donalda Trumpa uzna niepodległość Somalilandu?

Prezydentem Somalilandu jest od 2017 roku Muse Bihi Abdi, który obecnie ubiega się o reelekcję. Jego głównym rywalem jest Abdirahman Cirro. Wybory miały odbyć się w 2022 roku, ale parlamentarzyści przedłużyli kadencję prezydenta o dwa lata.

Władze Somalilandu liczą też, że administracja Trumpa zmieni stanowisko w sprawie uznawania suwerenności Somalii nad Somalilandem

- Modlimy się do Allaha, by wybory były demokratyczne i pokojowe i, jak zwykle, doszło do pokojowego przekazania władzy – powiedział Bihi dziennikarzom po oddaniu głosu w wyborach.

Na nagraniach emitowanych przez rządową telewizję Somalilandu widać kolejki wyborców przed lokalami wyborczymi.

Zarówno urzędujący prezydent, jak i jego główny rywal, popierają umowę z Etiopią. Umowa ta ma wejść w życie niezależnie od tego, który kandydat wygra wybory.

Umowa Etiopii z Somalilandem doprowadziła do ochłodzenia relacji między Mogadiszu a Addis Abebą. Somalia zbliżyła się w odpowiedzi do rywali Etiopii – Egiptu i Erytrei.

Władze Somalilandu liczą też, że administracja Trumpa zmieni stanowisko w sprawie uznawania suwerenności Somalii nad Somalilandem. Kilku czołowych urzędników Departamentu Stanu z czasów pierwszej prezydentury Trumpa, którzy zajmowali się polityką USA wobec Afryki, publicznie wyrażało poparcie dla uznania Somalilandu.

Wybory prezydenckie w kraju, w którym prezydent ma rywala z opozycji, mają być - według władz w Hargeisie - dowodem na to, że Somaliland przestrzega reguł demokracji.

Wyborcy w islamskiej Republice Somalilandu w środę wybierają prezydenta. Somaliland de facto stanowi niezależny byt od 1991 roku.

Co Somaliland obiecał Etiopii w zamian za uznanie na arenie międzynarodowej?

Pozostało 94% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Polityka
Prezydent Korei Południowej ogłasza stan wojenny. Parlament unieważnia
Polityka
Korea Południowa: Stan wojenny wprowadzony nie wiadomo dlaczego
Polityka
NATO znów zawiodło Ukrainę
Polityka
Podcast „Rzecz w tym”: Gruzja płonie. My Polacy musimy ją wspierać
Materiał Promocyjny
Przewaga technologii sprawdza się na drodze
Polityka
Białoruski dyktator przygotowuje następcę? Mikołaj Łukaszenko: Jestem kopią taty
Walka o Klimat
„Rzeczpospolita” nagrodziła zasłużonych dla środowiska