Kaczyński został w piątek w Sejmie zapytany przez reporterkę Polsat News o tzw. freak fighty, czyli walki z udziałem influencerów i celebrytów. Same gale poprzedzane są w internecie wieloma wydarzeniami promocyjnymi, które przepełnione są wulgaryzmami i agresją. W sierpniu takie wydarzenia pod lupę postanowiło wziąć biuro Rzecznika Praw Obywatelskich. „Zastępca Rzecznika Praw Obywatelskich Stanisław Trociuk występuje w tej sprawie do Przewodniczącego Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji, Ministerstwa Aktywów Państwowych, Dyrektora Naukowej i Akademickiej Sieci Komputerowej i Prokuratury Okręgowej w Warszawie” – przekazano w komunikacie.
Według RPO na galach freak fightowych, konferencjach i programach związanych z tymi wydarzeniami, często pojawiają się treści homofobiczne, seksistowskie, rasistowskie i ksenofobiczne, które w żaden sposób nie są związane z promowaniem sportu. Co więcej, niektóre z tych imprez nawołują do przestępstw, a nawet prezentują materiały pornograficzne. Szczególnym problemem jest fakt, że dostęp do takich treści mają osoby nawet dwunastoletnie.
Jarosław Kaczyński o freak fightach: To w ogóle nie powinno być dopuszczane
– Całkowicie tego nie akceptuję, nie wiem, dlaczego to jest tolerowane – powiedział na korytarzu sejmowym Kaczyński, pytany o freak fighty. Jego zdaniem nie chodzi tylko o dostęp osób niepełnoletnich do takich treści. – To w ogóle nie powinno być dopuszczane. Jeśli chodzi o MMA, to wielu ludzi sportu, sportu powtarzam, też nie akceptuje tego i nawet bardzo mocno to określa, ale nie będę cytował – mówił prezes PiS.
Czytaj więcej
- Będę rozmawiał z liderami innych partii koalicyjnych, czy najbardziej brutalne formy nie powinny być traktowane jak np. ostra erotyka lub reklamy alkoholu - mówi o wydarzeniach, które towarzyszą organizowanym w Polsce galom freak fightowym premier Donald Tusk
Według Jarosława Kaczyńskiego freak fighty to „czysta patologia” i „takiej rozrywki nie należy akceptować”. – Jeżeli ktoś chce walczyć w MMA, to jego ryzyko, jego sprawa. Jeśli ktoś chce to oglądać, to tym bardziej jego sprawa, jest wolność. Natomiast jeśli wchodzi to w sferę patologii, to potrzebna jest jakaś interwencja państwa – przyznał lider Prawa i Sprawiedliwości.