Republikanie na pokładzie Kamali Harris. Kto ją popiera?

Donald Trump zawładnął Partią Republikańską, która w ponad 75 procentach poparła go w prawyborach. Niemniej jednak kilkaset prominentnych członków tej partii, często pamiętających czasy jej świetności sprzed ery Trumpa, oficjalnie opowiada się za jego demokratyczną kandydatką.

Publikacja: 07.10.2024 04:30

Kamala Harris

Kamala Harris

Foto: REUTERS/Elizabeth Frantz

– Kandydatura [Donalda Trumpa] jest zagrożeniem jakiego nie widzieliśmy wcześniej […] Nigdy nie głosowałam na demokratów, ale w tym roku z dumą oddaję głos na wiceprezydent Kamalę Harris […] Wiem, że jako prezydent będzie stała na straży litery prawa – mówiła była republikańska kongresmenka Liz Cheney w czwartek na wiecu wyborczym Kamali Harris w Ripon w Wisconsin. To było nietuzinkowe wydarzenie zorganizowane dla demokratycznej kandydatki w miejscu, gdzie w 1854 r. powstała Partia Republikańska i z udziałem córki konserwatywnego byłego wiceprezydenta Dicka Cheneya.

– Donald Trump nie zawahał się pogwałcić prawa i konstytucji, by zagarnąć władzę. Nieważne, czy jesteście demokratami, republikanami czy wyborcami niezależnymi, nie możecie obojętnie przechodzić koło takich nadużyć – mówiła podczas wiecu Liz Cheney, która straciła przywódczą rolę w Partii Republikańskiej, a potem miejsce w Kongresie, bo po ataku na Kapitol stała się głośnym krytykiem byłego prezydenta i jedną z nielicznych republikanów, którzy głosowali za jego impeachmentem. Swoje poparcie dla wiceprezydent Harris ogłosiła miesiąc temu, podobnie jak jej ojciec, który całą polityczną karierę spędził w Partii Republikańskiej, służąc u boku czterech prezydentów.

Czytaj więcej

Donald Trump wrócił na miejsce zamachu. Wspiera go Elon Musk

– 248-letnia historia naszego kraju, nie zna osoby, która byłaby większym zagrożeniem dla naszej republiki niż Donald Trump – powiedział, udzielając poparcia demokratycznej kandydatce.

Czarne owce wśród republikanów. Kim są? 

Cheneyowie należą do rosnącej grupy prominentnych republikanów, którzy w tych wyborach prezydenckich popierają Kamalę Harris. Kilkoro wystąpiło w sierpniu w Krajowej Konwencji Partii Demokratycznej, by wesprzeć demokratyczną kandydatkę, w tym były wicegubernator Georgii Geoff Duncan, były kongresmen Adam Kinzinger, Olivia Troye, która pracowała jako doradca ds. bezpieczeństwa narodowego w sztabie wiceprezydenta Mike’a Pence’a, była sekretarz prasowa Białego Domu za kadencji Donalda Trumpa Stephanie Grisham, która rzuciła pracę po ataku zwolenników Trumpa na Kapitol. Apelując do Amerykanów, by głosowali na Harris, argumentowali, że Trumpowi brakuje moralnego charakteru, by przewodniczyć krajem. – Donald Trump udusił duszę Partii Republikańskiej. Głosujcie na podstawowe wartości, głosujcie na Kamalę Harris – powiedział Kinzinger, który – podobnie jak Liz Cheney – za krytykę byłego prezydenta stał się czarną owcą wśród republikanów.

Ponad 200 osób, które pracowały w administracji byłych prezydentów George’a H.W. Busha i George’a W. Busha, jak również w biurze senatorów Mitta Romneya oraz nieżyjącego już sen. Johna McCaina, wystosowało list poparcia dla Kamili Harris. – Ideologicznie nie zgadzamy się w wielu kwestiach z wiceprezydent Harris i gubernatorem Walzem. To naturalne. Ale alternatywna jest nie do zaakceptowania. Demokracja zostanie nieodwracalnie zagrożona przez kolejną administrację Trumpa – napisali. 

Współpracownicy Reagana, były szef CIA i FBI, córka byłego burmistrza Nowego Jorku. Dlaczego krytykują Trumpa?

Kamilę Harris poparło również 17 byłych pracowników administracji prezydenta Ronalda Reagana. Napisali, że to „wybór między uczciwością i demagogią”, zaznaczając, że ich inicjatywa to nie poparcie dla Partii Demokratycznej, ale „gorące wsparcie dla demokracji”. Natomiast William Webster, dyrektor CIA i FBI w administracjach Reagana i George’a H.W. Busha, dołączył się do listu poparcia dla Harris podpisanego przez ponad 100 byłych pracowników rządowych zajmujących się bezpieczeństwem narodowym i polityką zagraniczną. – Z pewnością będziemy się nie zgadzać z Kamalą Harris w wielu kwestiach krajowych i zagranicznych, ale wierzymy, że jest odpowiednią osobą na stanowisko prezydenta, a Donald Trump nie – napisali.

Czytaj więcej

Wybory prezydenckie w USA: Donald Trump i Kamala Harris na remis

Głośnym krytykiem Donalda Trumpa od kilku lat jest też córka byłego burmistrza Nowego Jorku, a potem prawnika Donalda Trumpa Rudy’ego Giulianiego. – Trump zabrał mi ojca. Nie pozwólcie mu zabrać naszego kraju – napisała kilka dni temu w magazynie „Vanity Fair” Caroline Rose Giuliani, która w przeciwieństwie do swojej konserwatywnej rodziny jest demokratką. – Ciągle pytam się, jak Ameryka znowu może rozważać możliwość wyboru Donalda Trumpa po wszystkich szkodach, które wyrządził – pisze Giuliani, która w październiku 2020 r., tuż przed ostatnimi wyborami opublikowała artykuł pt. „Giuliani jest moim ojcem. Proszę wszystkich, głosujcie na Joe Bidena i Kamilę Harris”. Jej ojciec, niegdyś legenda miasta Nowy Jork, w którym skutecznie walczył z przestępczością, wspierając Donalda Trumpa w kłamstwach na temat skradzionych wyborów, stracił licencję prawniczą w Waszyngtonie oraz majątek.

Melania Trump napisała książkę. Poparła aborcję 

Za swego rodzaju odwrót od polityki Donalda Trumpa można też uznać poparcie dla dostępu do aborcji, które sygnalizuje w swojej książce Melania Trump, żona republikańskiego kandydata, który za sukces swojej pierwszej kadencji w Białym Domu uważa wycofanie federalnego prawa do aborcji w USA. Tymczasem dostęp do aborcji stał się jednym z głównych tematów tej kampanii wyborczej, który motywuje wyborców do głosowania.

– Wolność jednostki jest podstawową zasadą, której strzegę. Bez wątpienia nie ma miejsca na kompromis, jeśli chodzi o to podstawowe prawo, które wszystkie kobiety posiadają od urodzenia” – mówi Melania Trump w nagraniu promującym książkę, umieszczonym w mediach społecznościowych. – Ograniczanie prawa kobiety do podjęcia decyzji, czy usunąć niechcianą ciążę, jest na równi z odebraniem jej kontroli nad jej własnym ciałem – pisze w książce, która ma się ukazać na rynku w tym tygodniu.

– Kandydatura [Donalda Trumpa] jest zagrożeniem jakiego nie widzieliśmy wcześniej […] Nigdy nie głosowałam na demokratów, ale w tym roku z dumą oddaję głos na wiceprezydent Kamalę Harris […] Wiem, że jako prezydent będzie stała na straży litery prawa – mówiła była republikańska kongresmenka Liz Cheney w czwartek na wiecu wyborczym Kamali Harris w Ripon w Wisconsin. To było nietuzinkowe wydarzenie zorganizowane dla demokratycznej kandydatki w miejscu, gdzie w 1854 r. powstała Partia Republikańska i z udziałem córki konserwatywnego byłego wiceprezydenta Dicka Cheneya.

Pozostało 91% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Czym jeździć
Technologia, której nie zobaczysz. Ale możesz ją poczuć
Tu i Teraz
Skoda Kodiaq - nowy wymiar przestrzeni
Polityka
Ursula von der Leyen i wąski krąg władzy
Polityka
Kamala Harris skrytykowana za to, że nie ma biologicznych dzieci. Odpowiedziała
Polityka
Michaił Chodorkowski: Zachód nie chce obalenia Putina
Polityka
Gospodarka słabnie. Chiny potrzebują nowej rewolucji