Krzysztof Jurgiel wylał żale. Opublikował obszerne opracowanie o klęsce PiS, dostało się Kaczyńskiemu, Sasinowi i Karskiemu

Były europoseł PiS i były minister rolnictwa Krzysztof Jurgiel opublikował tekst o "kulisach utraty władzy przez PiS na Podlasiu".

Publikacja: 04.10.2024 17:12

Krzysztof Jurgiel

Krzysztof Jurgiel

Foto: PAP/Artur Reszko

Jurgiel odszedł z Prawa i Sprawiedliwości w maju 2024 roku. Wtedy właśnie napisał do Jarosława Kaczyńskiego list, w którym pisał o „naruszeniu jego dóbr osobistych i statutu partii”. 

W piątek opublikował na swojej stronie internetowej obszerny tekst zatytułowany „Kulisy utraty władzy przez PiS na Podlasiu”. „Zachęcam do zapoznania się z moim opracowaniem dotyczącym wydarzeń politycznych na Podlasiu, które skutkowały utratą władzy przez Prawo i Sprawiedliwość w naszym województwie” - napisał. W tekście oskarżył Jarosława Kaczyńskiego o kłamstwa, Karola Karskiego o „inspirowanie politycznej nagonki”, Jacka Sasina nazwał „symbolem klęski PiS”. Jurgiel pisze o skierowanej wobec niego „oszczerczej kampanii” i ”próbie zdyskredytowania (go) w oczach wyborców PiS”. 

Czytaj więcej

Krzysztof Jurgiel odchodzi z PiS. Opublikował pismo do Jarosława Kaczyńskiego

Zawieszenie Jurgiela w prawach członka PiS

Jurgiel pisze o wyjaśnieniach Jarosława Kaczyńskiego po zawieszeniu go w prawach członka PiS. -  Jeśli chodzi o decyzje w stosunku do pana Jurgiela, no to on w oczywisty sposób stoi za tym, że utraciliśmy tam (w woj. podlaskim) władzę (…) i musiały być wyciągnięte konsekwencje. (…) To była zemsta za to, że pan Jurgiel nie znalazł się na liście kandydatów do Parlamentu Europejskiego – przytacza słowa prezesa PiS były minister rolnictwa. Jego zdaniem „sprawa ma drugie dno”, a on sam nie miał nic wspólnego z klęską PiS w sejmiku. Dodał, że o miejsce na listach do PE się nie ubiegał. 

Jak pisze Jurgiel, chodziło o poparcie, jakiego udzielił Adamowi Andruszkiewiczowi, „młodemu, inteligentnemu i pracowitemu posłowi z Podlasia”. To miało nie spodobać się zarówno Kaczyńskiemu, jak i Karolowi Karskiemu, który był „faworytem” szefa partii. „Z informacji, jakie nieoficjalnie uzyskałem od działaczy PiS wynika, że jednym z inspiratorów politycznej nagonki przeciwko mnie był właśnie Karski. Nie jest tajemnicą, że od lat widział we mnie konkurenta politycznego” - napisał Jurgiel. 

Czytaj więcej

Jarosław Kaczyński ma problem: PiS zaczyna pękać

Jurgiel oskarża Karskiego o stosowanie "nieczystych zagrywek". "Jego zasługi i wiarygodność jako polityka i europosła krytycznie ocenili wyborcy. W tym roku Karski w wyścigu o mandat do Brukseli poniósł totalną klęskę. Mimo setek bilbordów i banerów, prezentując się na nich z samym (na wyłączność) Jarosławem Kaczyńskim" - dodał.

Jacek Sasin „przyczynił się do utraty władzy” 

Jurgiel poświęca też osobny rozdział swojego opracowania Jackowi Sasinowi, który – jak pisze - "pojawił się w województwie podlaskim najpierw jako koordynator, następnie został prezesem okręgu – z mianowania, a nie z wyboru członków partii. Jednym z jego głównych celów było wyeliminowanie mnie z czynnej polityki. Również osób, z którymi wspólnie zbudowaliśmy silną pozycję PiS na Podlasiu. Prowadząc zakulisowe działania, dyskredytował mnie wśród członków partii, a od 2023 r. wykluczył z bieżącej działalności partyjnej w podlaskich strukturach" - pisze Jurgiel.

Sasin – jego zdaniem - „przyczynił się do utraty władzy PiS w sejmiku”. „Na listach pominął osoby rozpoznawalne wśród wyborców i działaczy z dużym dorobkiem samorządowym” - twierdzi były minister. Jurgiel zaznacza, że „pod kierownictwem Sasina w wyborach 2023 r. PiS zdobyło dwa mandaty mniej do Sejmu i jeden do Senatu niż w poprzedniej kadencji parlamentu”. 

Sasin – dodaje Jurgiel – „próbował zmazać z siebie winę i w obrzydliwy sposób rozpowszechniał o mnie kłamstwa, insynuując, że działałem przeciwko PiS i stałem za „zdradą” dwójki radnych z jego partii, którzy dołączyli do koalicji PO – Trzecia Droga” - czytamy w piśmie. Chodzi o dwoje radnych: Wiesławę Burnos i Marka Malinowskiego.

Jurgiel odszedł z Prawa i Sprawiedliwości w maju 2024 roku. Wtedy właśnie napisał do Jarosława Kaczyńskiego list, w którym pisał o „naruszeniu jego dóbr osobistych i statutu partii”. 

W piątek opublikował na swojej stronie internetowej obszerny tekst zatytułowany „Kulisy utraty władzy przez PiS na Podlasiu”. „Zachęcam do zapoznania się z moim opracowaniem dotyczącym wydarzeń politycznych na Podlasiu, które skutkowały utratą władzy przez Prawo i Sprawiedliwość w naszym województwie” - napisał. W tekście oskarżył Jarosława Kaczyńskiego o kłamstwa, Karola Karskiego o „inspirowanie politycznej nagonki”, Jacka Sasina nazwał „symbolem klęski PiS”. Jurgiel pisze o skierowanej wobec niego „oszczerczej kampanii” i ”próbie zdyskredytowania (go) w oczach wyborców PiS”. 

Pozostało 82% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Czym jeździć
Technologia, której nie zobaczysz. Ale możesz ją poczuć
Tu i Teraz
Skoda Kodiaq - nowy wymiar przestrzeni
Polityka
PiS coraz bliżej wyboru Nawrockiego, obrady rządu coraz bardziej na żywo
Polityka
Senatorka Lewicy Anna Górska: Alkotubki mogą wprowadzić w Polsce uczciwą politykę alkoholową
Polityka
Włodzimierz Czarzasty: Nie zamierzam kontynuować swojej pracy jako lider Nowej Lewicy
Polityka
„Fortepian Paderewskiego” za 300 tys. złotych to falsyfikat? Coraz więcej dowodów