Kosiniak-Kamysz: Ukraina nie wejdzie do UE, jeżeli nie rozwiąże sprawy Wołynia

Blokowanie Ukrainie wejścia do UE, ponieważ Ukraina blokuje ekshumacje Polaków pomordowanych przez Ukraińców w czasie rzezi wołyńskiej, to wpisywanie się w politykę Putina - uważa prezydent Andrzej Duda. Nie zgadza się z nim wicepremier Władysław Kosiniak-Kamysz. - Kiedy my mamy postawić te warunki? - pyta i ocenia, że Ukraina zapomniała już o pomocy przekazanej jej przez Polskę od 2022 r.

Publikacja: 02.10.2024 14:35

Wicepremier, minister obrony narodowej Władysław Kosiniak-Kamysz (PSL)

Wicepremier, minister obrony narodowej Władysław Kosiniak-Kamysz (PSL)

Foto: PAP/Łukasz Gągulski

zew

W rozmowie z Wirtualną Polską minister obrony narodowej w kontekście ostatnich wydarzeń na Bliskim Wschodzie - bombardowania Libanu przez Izrael i ataku rakietowego Iranu na Izrael - przekonywał, że należy zwielokrotnić wysiłki w celu utrzymania zainteresowania społeczności międzynarodowej sytuacją na Ukrainie.

Władysław Kosiniak-Kamysz odniósł się do swego wystąpienia na konferencji Warsaw Security Forum w Warszawie. - Ja mówiłem, zaczynając od spraw ukraińskich, że to jest temat, którym musimy wciąż interesować cały świat. Nie może ustać pomoc ani militarna, ani humanitarna, dla walczącej Ukrainy - powiedział oceniając, że "to jest racja bezpieczeństwa Polski, nie tylko odruch ludzki". Zdaniem lidera PSL, kwestię broni dla Ukrainy trzeba podnosić na szczycie NATO i na "różnych spotkaniach".

Czytaj więcej

Sondaż: Zgoda na ekshumację ofiar rzezi wołyńskiej warunkiem wejścia Ukrainy do UE?

Ukraina do UE? Kosiniak-Kamysz stawia warunek, mówi o rzezi wołyńskiej

Minister Obrony Narodowej był przez WP pytany o relacje polsko-ukraińskie, w tym polityczne. - Sprawa pomocy militarnej czy okołomilitarnej to nie jest kwestia dyskusji, to jest kwestia również naszego bezpieczeństwa i człowieczeństwa – odparł. Dodał, że inne kwestie, związane z relacjami bilateralnymi, sprawy gospodarcze czy historyczne muszą zostać wyjaśnione. - Ja nie zmieniam zdania, pomimo że widzę, że pan prezydent Duda ma tutaj odmienne zdanie ode mnie. Ukraina nie wejdzie do Unii Europejskiej, nie będzie na pewno zgody – jeżeli państwa członkowskie będą wyrażać tę zgodę, to my jako środowisko polityczne, jako PSL będziemy przeciwko temu – jeżeli nie rozwiąże sprawy Wołynia, nie będzie ekshumacji, nie będzie upamiętnienia – oświadczył wicepremier.

- Dlaczego stawiam te sprawę w ten sposób? Bo pomoc militarna i humanitarna to działanie na rzecz bezpieczeństwa i człowieczeństwa, ale wejście do Unii Europejskiej to jest działanie na rzecz rozwoju, podnoszenia swojego poziomu funkcjonowania jako państwa. Żeby to spełnić, trzeba spełnić określone warunki, nie tylko ekonomiczne. To są warunki też podejścia do prawdy, do historii - podkreślił Kosiniak-Kamysz.

Czytaj więcej

Łukasz Warzecha: Obustronne rozczarowanie Polaków i Ukraińców

Prezydent Andrzej Duda mówi o wpisywaniu się w politykę Putina

Wicepremier odniósł się do słów byłego już szefa MSZ Ukrainy Dmytro Kułeby, który w Olsztynie pytany o ekshumacje ofiar rzezi wołyńskiej zaczął mówić o akcji "Wisła" i apelował, żeby "zostawić te rzeczy historykom". Niedawno Kosiniak-Kamysz powiedział, że nie ma mowy o wstąpieniu Ukrainy do Unii Europejskiej bez dokonania ekshumacji Polaków zamordowanych przez Ukraińców podczas rzezi wołyńskiej. Prezydent Andrzej Duda, który wcześniej nadał Order Zasługi Rzeczypospolitej Polskiej ambasadorowi Ukrainy Wasylowi Zwaryczowi, a prezydentowi Ukrainy Wołodymyrowi Zełenskiemu wręczył najwyższe polskie odznaczenie, Order Orła Białego, krytycznie podszedł do słów szefa MON oceniając, że to wpisywanie się w politykę Putina.

Kosiniak-Kamysz odpowiada Andrzejowi Dudzie

- Fundamentalnie się z nim nie zgadzam – skomentował Kosiniak-Kamysz, broniąc idei postawienia w sprawie wejścia do Unii Europejskiej wartości, jaką jest prawda historyczna, rozliczenia się z przeszłością oraz szacunku dla innych, z którymi chce się być w UE. - Kiedy my mamy postawić te warunki? - pytał wicepremier zaznaczając, że Polska pierwsza wysłała Ukrainie czołgi w czasie, gdy Niemcy w ramach pomocy wojskowej oferowali Kijowowi hełmy. - Doszło do sytuacji, w której nie ma już pamięci o tej pomocy ze strony Ukrainy – ocenił.

Czytaj więcej

Jerzy Haszczyński: Czy Polska nie wpuści Ukrainy do Unii Europejskiej z powodu Wołynia?

Władysław Kosiniak-Kamysz bronił w rozmowie z WP pomysłu, by stawiać wobec Ukrainy kwestię ekshumacji i upamiętnienia ofiar rzezi wołyńskiej. - Ja uważam, że nastroje antyukraińskie będą wzrastać, jeżeli rządzący w Polsce by nie postawili sprawy Wołynia, bo to jest sprawa tak żywa - podkreślił.

- Wołyń został pokazany i odkryty tak naprawdę w ostatnich latach na szerszą skalę, to jest film "Wołyń", to są różnego rodzaju działania, to jest upamiętnienie w parlamencie - przecież o tym też była zmowa milczenia - kontynuował. - Ta rana jest niezabliźniona. Dopóki jej nie zabliźnimy, nie opracujemy, nie będzie pojednania - wskazał.

Kosiniak-Kamysz zaznaczył, że po słowach Kułeby w podobnym do szefa MON tonie wypowiedzieli się premier Donald Tusk czy były premier Leszek Miller. - Więc pan prezydent został, powiem szczerze, osamotniony - dodał.

Czytaj więcej

Łukasz Warzecha: Czego boi się Ukraina, nie godząc się na poszukiwania ofiar zbrodni wołyńskiej?

Rzeź wołyńska. Ukraina i Zełenski blokują ekshumacje pomordowanych Polaków

W latach 1943-1945 Ukraińcy dokonali ludobójstwa na Polakach na terenach Wołynia i Galicji Wschodniej. W wyniku masowych zbrodni zginęło wówczas ok. 100 tys. Polaków. Kulminacja ludobójstwa miała miejsce w lecie 1943 r. Ukraińcy dokonywali mordów często w niedziele, wykorzystując fakt, że ludność polska gromadziła się w kościołach. Ofiary, w tym dzieci, były okrutnie mordowane, m.in. przy pomocy pił czy siekier.

Ekshumacje ofiar rzezi wołyńskiej zostały zablokowane przez stronę ukraińską. Wiosną 2017 r. ukraiński IPN wydał zakaz poszukiwań i ekshumacji szczątków polskich ofiar wojen i konfliktów na terytorium Ukrainy. Administracja prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego ani rząd premiera Ukrainy Denysa Szmyhala nie zmieniły tej decyzji. Jednocześnie, na mocy umowy między Niemcami a Ukrainą, na Ukrainie trwały ekshumacje żołnierzy Wehrmachtu – dotąd odbyło się ponad 100 tysięcy ponownych pochówków niemieckich żołnierzy.

W rozmowie z Wirtualną Polską minister obrony narodowej w kontekście ostatnich wydarzeń na Bliskim Wschodzie - bombardowania Libanu przez Izrael i ataku rakietowego Iranu na Izrael - przekonywał, że należy zwielokrotnić wysiłki w celu utrzymania zainteresowania społeczności międzynarodowej sytuacją na Ukrainie.

Władysław Kosiniak-Kamysz odniósł się do swego wystąpienia na konferencji Warsaw Security Forum w Warszawie. - Ja mówiłem, zaczynając od spraw ukraińskich, że to jest temat, którym musimy wciąż interesować cały świat. Nie może ustać pomoc ani militarna, ani humanitarna, dla walczącej Ukrainy - powiedział oceniając, że "to jest racja bezpieczeństwa Polski, nie tylko odruch ludzki". Zdaniem lidera PSL, kwestię broni dla Ukrainy trzeba podnosić na szczycie NATO i na "różnych spotkaniach".

Pozostało 88% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Polityka
Lewica działa jak PiS, obsadziła OHP swoimi ludźmi
Materiał Promocyjny
Sieci, czyli wąskie gardło transformacji energetycznej
Polityka
Tereny zalewowe. Urszula Zielińska: Nikt nie będzie na siłę ludzi wysiedlał z domów
Polityka
Andrzej Duda na urodzinach Milosza Zemana. "Oczywiście, że nie żałuje"
Polityka
Nowy sondaż partyjny. KO i PiS niemal na równi
Polityka
Nie będzie listu żelaznego. Były prezes RARS zostaje w areszcie
Polityka
Którym politykom ufają Polacy? Sondaż: Liderów jest dwóch, jednego nie wszyscy znają