– Nigdy mi do głowy nie przyszło, że słynną frazę gribojedowskiego pułkownika Skałozuba (z utworu „Mądremu biada" – red.) „Kaprala dam wam za Woltera" będzie można tak dokładnie zrealizować, jak zamierzają to obecnie nasi parlamentarzyści – stwierdził zaskoczony rosyjski ekonomista Dmitrij Trawin.
Zgodnie z projektami ustaw przyjmowanymi obecnie w Dumie za „agenta zagranicznego" będzie można uznać każdą osobę, która otrzymuje pieniądze zza granicy. Ustawodawcy przezornie wyłączyli z tej kategorii dyplomatów pracujących w Rosji i korespondentów zagranicznych, ale już nie menedżerów czy pracowników korporacji. W sumie nawet studenci, którzy uczyli się za zagraniczne granty, zostaną obecnie „agentami".