Minister sprawiedliwości: List gończy za Michałem K. to nie jest przesada

Nikt nie przeczy, że sytuacja pandemii była nietypowa. Natomiast to oznacza jednocześnie, żeby przy tej okazji nie oszukiwać - mówił w rozmowie z TVN24 minister sprawiedliwości, Adam Bodnar.

Publikacja: 23.08.2024 07:46

Adam Bodnar

Adam Bodnar

Foto: PAP, Radek Pietruszka

arb

W czwartek pojawiła się informacja, że sąd zezwolił na zastosowanie tymczasowego aresztowania wobec byłego szefa Rządowej Agencji Rezerw Strategicznych Michała K., co ma pozwolić na wystawienie listu gończego. Bodnar był pytany czy nie są to działania przesadne.

Adam Bodnar: Wniosek w sprawie Michała K. spowodowany tym, że nie można ustalić miejsca jego pobytu

- To nie jest przesada, ponieważ po pierwsze: decyzję podjął sąd, w wyniku wniosku prokuratury. Ten wniosek był rozpatrywany nie przez jeden dzień, dwa tygodnie minęły odkąd został złożony. Nie można było ustalić miejsca zamieszkania i miejsca pobytu Michała K. na terytorium Rzeczpospolitej, stąd poszły te wnioski i sąd się do nich przychylił. A to oznacza, że popełnienie czynu zostało uprawdopodobnione, te zarzuty zostały uwzględnione przez sąd. Wydanie takiego postanowienia przez sąd daje podstawę prokuraturze, żeby wystawić list gończy – wyjaśnił Bodnar.

Czytaj więcej

Ludzie Morawieckiego i wyprowadzanie pieniędzy z RARS. Pierwsze zatrzymanie

- W takiej sprawie metoda działania polega na tym, że prokuratura przedstawia cały zestaw informacji, że kogoś w Polsce nie ma, albo nie można ustalić jego miejsca pobytu – dodał.

Michałowi K. stawia się zarzut działania w zorganizowanej grupie przestępczej oraz przekroczenia uprawnień i niedopełnienia obowiązków w celu osiągnięcia korzyści majątkowej. Zarzuty są stawiane też Pawłowi Sz., producentowi odzieży patriotycznej. W jego sprawie sąd nie zgodził się na tymczasowe aresztowanie (prokuratura odwoła się od tej decyzji). Obrońcy Pawła Sz. - jak poinformował Bodnar – wystąpili o wystawienie mu tzw. listu żelaznego, który pozwoliłby ich klientowi wrócić do kraju. 

- Prokuratorzy wiedzą o tym, że nie można ustalić miejsca pobytu Michała K. i Pawła Sz. stąd pojawiły się wnioski o tymczasowy areszt – podkreślił Bodnar. Minister sprawiedliwości nie chciał komentować doniesień Onetu, zgodnie z którymi Michał K. przebywa w tureckiej części Cypru, a Paweł Sz. - w Hiszpanii.

A co, jeśli potwierdzą się doniesienia o pobycie Michała K. na Cyprze? – To oznacza że należy wszcząć międzynarodowe postępowania związane z poszukiwaniem takiej osoby - odparł.

Adam Bodnar o sprawie Michała K.: Wszczęta zanim powstał rząd Donalda Tuska

Bodnara pytano też o wpis byłego premiera Mateusza Morawieckiego w serwisie X, który nazwał sprawę Michała K. „perfidną polityczną zemstą rządu Donalda Tuska”.

- To są zastanawiające słowa pana premiera, tym bardziej, że ta sprawa została wszczęta zanim powstał rząd Donalda Tuska. Sprawa była prowadzona przez CBA. Już od jakiegoś czasu była dość szeroko dyskutowana – zauważył Bodnar. - To jedna z tych spraw dotycząca szerokiego problemu rozliczeń różnych nadużyć, które miały miejsce w ciągu ostatnich lat – dodał.

- Nikt nie przeczy, że sytuacja pandemii była nietypowa. Natomiast to oznacza jednocześnie, żeby przy tej okazji nie oszukiwać, nie dokonywać wyprowadzenia majątku publicznego, a do tego sprowadzają się te zarzuty, m.in. dotyczące agregatów – tak Bodnar odpowiedział na obronę Michała K. przez PiS powoływaniem się na to, że działał on w nadzwyczajnej sytuacji, jaką była pandemia.

Czego dotyczy sprawa, w której poszukiwany jest Michał K.?

Śledztwo w sprawie korupcji przy organizowaniu i procedowaniu zakupu towarów przez Rządową Agencję Rezerw Strategicznych wszczęto 1 grudnia 2023 roku w Prokuraturze Regionalnej w Warszawie (rząd Donalda Tuska został zaprzysiężony 13 grudnia - red.). W kwietniu przejął je Śląski Wydział Zamiejscowy Departamentu do Spraw Przestępczości Zorganizowanej i Korupcji Prokuratury Krajowej w Katowicach.

Zarzuty w tej sprawie dotyczą tego, że w okresie od 23 lutego 2021 r. do 27 listopada 2023 r. pracownicy Rządowej Agencji Rezerw Strategicznych mieli dopuścić się, w celu osiągnięcia korzyści majątkowej, przekroczenia uprawnień i niedopełnienia obowiązków, a tym samym działania na szkodę interesu publicznego. W lipcu zatrzymane zostały dwie pracownice Agencji, którym prokuratura postawiła zarzut preferencyjnego traktowania niektórych kontrahentów podczas realizacji wartego 114 mln euro kontraktu na dostawę agregatów prądotwórczych dla Ukrainy.

Jak ujawnił Onet Paweł Sz., twórca marki Red is Bad produkującej odzież patriotyczną, miał dostawać z Agencji zlecenia bez przetargów, co miało mu pozwolić na znaczne wzbogacenie się i m.in. zakup siedmiu mieszkań w Warszawie. Wyjątkowe kontrowersje miała budzić sprawa agregatów prądotwórczych dla Ukrainy, za które Agencja zapłaciła ponad 350 mln zł, choć firma Sz. kupiła je w Chinach za 69 mln zł.

W czwartek pojawiła się informacja, że sąd zezwolił na zastosowanie tymczasowego aresztowania wobec byłego szefa Rządowej Agencji Rezerw Strategicznych Michała K., co ma pozwolić na wystawienie listu gończego. Bodnar był pytany czy nie są to działania przesadne.

Adam Bodnar: Wniosek w sprawie Michała K. spowodowany tym, że nie można ustalić miejsca jego pobytu

Pozostało 92% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Polityka
Czy Ministerstwo Kultury chce odwołać dyrektora Muzeum Historii Polski?
Polityka
Nizinkiewicz w „Rzecz w tym”: Dzięki kłopotom Czarneckiego, rząd nie musi się tłumaczyć ze swoich problemów
Polityka
Poseł KO ma pretensje do Ryszarda Czarneckiego, za "dyplom, który jest nic nie wart"
Polityka
Janusz Korwin-Mikke pyta "kim jest ten Taylor Swift". Internauci podpowiadają
Polityka
Sondaż: Jak Polacy oceniają wycofanie kontrasygnaty przez Donalda Tuska?
Polityka
Kwaśniewski: W debacie z Trumpem lepsza była Harris. Sporo zyskała