Rodziny znanych polityków trafiają do państwowych spółek

Nowa Lewica zapowiadała „zakończenie karuzeli tłustych kotów w spółkach Skarbu Państwa”, a Koalicja Obywatelska z Donaldem Tuskiem na czele chce tępić patologie z czasów władzy PiS. Tymczasem w państwowych spółkach mają zasiąść brat Wojciecha Olejniczka z SLD i ojciec Sylwii Spurek.

Aktualizacja: 20.08.2024 13:14 Publikacja: 20.08.2024 04:30

Były szef SLD Wojciech Olejniczak i była europosłanka Wiosny Sylwia Spurek

Były szef SLD Wojciech Olejniczak i była europosłanka Wiosny Sylwia Spurek

Foto: PAP/Grzegorz Michałowski, PAP/Radek Pietruszka

Rada do spraw spółek z udziałem Skarbu Państwa i państwowych osób prawnych przy Kancelarii Premiera opiniuje kandydatów, którzy chcą zasiadać w radach nadzorczych i zarządach państwowych spółek. Robi to wyłącznie na wniosek złożony przez konkretny podmiot lub organ. Listę osób, które uzyskały pozytywną opinię rady, ogłasza na stronie internetowej KPRM - nie podaje jednak przy nazwiskach, do jakich spółek kandydaci trafią. 

Brat byłego szefa SLD, ojciec byłej europosłanki Wiosny...

Na jawnych listach kandydatów z pozytywną rekomendacją z sierpnia tego roku znaleźliśmy m.in. Cezarego Olejniczaka, brata byłego szefa SLD Wojciecha Olejniczka, który w lutym tego roku sam został członkiem rady nadzorczej PZU (od kilku lat pracuje w prywatnym banku, jest ekonomistą). Cezary Olejniczak jest również politykiem SLD, w czasach rządów premiera Leszka Millera był dyrektorem Agencji Rynku Rolnego (jest rolnikiem)  skończył warszawską SGH. Jaka spółka wnioskowała o tego kandydata? Cezary Olejniczak nie odebrał od nas telefonu, a jego brat Wojciech poprosił o SMS, ale nie odpowiedział na niego.

Czytaj więcej

Dzień upamiętniający kobiety, ofiary przemocy ze strony mężczyzn? Pomysłem Sylwii Spurek zajmie się sejmowa komisja

W tym miesiącu pozytywną opinię Rady otrzymał również Zbigniew Stanisław Spurek, który od 2019 r. zasiada w radzie nadzorczej Miejskiej Komunikacji Samochodowej w Skarżysku-Kamiennej, a prywatnie jest ojcem byłej europosłanki Wiosny Sylwii Spurek (poprosiliśmy ją o pomoc w kontakcie z ojcem, ale do chwili publikacji jej nie uzyskaliśmy). Rekomendację uzyskała także Agnieszka Beata Petelicka, wdowa po szefie gen. Sławomirze Petelickim, tragicznie zmarłym twórcy GROM (ostatnio startowała do PE z Trzeciej Drogi), z wykształcenia ekonomistka ze studiami MBA za granicą. 

Koalicja Obywatelska w „100 konkretach na pierwsze 100 dni” obiecała, że w spółkach z udziałem Skarbu Państwa decydować będą „kompetencje, a nie znajomości rodzinne i partyjne”.

Na liście rady jest także Michał Krzysztof Broda, radny powiatu wałbrzyskiego i nieetatowy członek zarządu powiatu, który startował z listy koalicji 15 października z rekomendacji Platformy. – Otrzymałem nominację do Dolnośląskiej Agencji Rozwoju Regionalnego, ale odmówiłem przyjęcia stanowiska. Z powodów prywatnych – mówi nam Broda.

Rodziny polityków w spółkach. Przypadek czy nie?

Nie wierzę w przypadkowy zbieg okoliczności  ocenia Szymon Osowski, prezes Watchdog Polska. Jak podkreśla, konkursy zapowiedziane przez nowy rząd nie są remedium na nepotyzm.  Owszem, można powiedzieć że te osoby mają kompetencje, ale czy inne osoby z rynku nie mają ich jeszcze lepszych, ale nie mają konotacji politycznych?  dodaje. 

Czytaj więcej

Nowe mieszkania i luksusowe samochody – jak wzbogacili się europosłowie?

Według raportu Ministerstwa Aktywów Państwowych z 2023 r. „w 669 spółkach z udziałem Skarbu Państwa na dzień 31 grudnia 2021 r. pracowało 510,5 tys. osób”. Koalicja Obywatelska w „100 konkretach na pierwsze 100 dni” obiecała, że „w spółkach z udziałem Skarbu Państwa zwolni wszystkich członków rad nadzorczych i zarządów”, zapewniając, że decydować będą „kompetencje, a nie znajomości rodzinne i partyjne”.

Nowa Lewica zapowiadała m.in. „Zakończenie karuzeli tłustych kotów w spółkach Skarbu Państwa”. Było to pokłosie patologii, jaka miała miejsce za czasów PiS. Według listy PSL z 2021 r. w spółkach Skarbu Państwa lub spółkach córkach Skarbu Państwa zasiadało w zarządach lub radach nadzorczych 357 osób związanych z PiS, m.in. żona sekretarza generalnego partii Sylwia Sobolewska (z wykształceniem przyrodniczym) trafiła aż do trzech rad (m.in. ORLEN Paliwa), stryj prezydenta RP był w radzie nadzorczej PKP Cargo, a kuzyni Jarosława Kaczyńskiego w TVP i w Lasach Państwowych. W efekcie krytyki PiS zapowiedział walkę z nepotyzmem  na skutek uchwały sanacyjnej funkcje w organach spółek przestało pełnić zaledwie 13 osób, które były rodzinnie związane z parlamentarzystami PiS. 

Czytaj więcej

Apel do absolwentów Collegium Humanum. „Możecie uniknąć konsekwencji”

Dyplomy z Collegium Humanum obciążają

Pod koniec marca tego roku Rada ds. Spółek przy premierze ogłosiła, że nie będzie uznawać dyplomów MBA uzyskanych w Collegium Humanum w procesie opiniowania kandydatów do rad nadzorczych. „Członkowie rady oceniają przede wszystkim, czy kandydat posiada wiedzę, doświadczenie i umiejętności wymagane do pełnienia funkcji członka organu nadzorczego”  czytamy w komunikacie. To pokłosie afery w handlu dyplomami MBA w szkole Pawła Cz., podejrzanego o korupcję przy wydawaniu dyplomów, które uprawniały do zasiadania w zarządach lub radach nadzorczych państwowych spółek (sprawę rozlicza CBA i prokuratura).

Rada do spraw spółek z udziałem Skarbu Państwa i państwowych osób prawnych przy Kancelarii Premiera opiniuje kandydatów, którzy chcą zasiadać w radach nadzorczych i zarządach państwowych spółek. Robi to wyłącznie na wniosek złożony przez konkretny podmiot lub organ. Listę osób, które uzyskały pozytywną opinię rady, ogłasza na stronie internetowej KPRM - nie podaje jednak przy nazwiskach, do jakich spółek kandydaci trafią. 

Pozostało 91% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Polityka
Czarnek o słowach Hołowni: Mamy zapowiedź zamachu konstytucyjnego
Polityka
Szef BBN: Aby nigdy nie doszło do współpracy polskich służb ze służbami Rosji "taką jaka ona jest"
Polityka
Ryszard Czarnecki wyszedł z prokuratury. "Władza robi igrzyska"
Polityka
Sondaż: Jak Polacy oceniają wycofanie kontrasygnaty przez Donalda Tuska?
Polityka
Kosztowny portal dla Ukraińców za publiczne pieniądze. „36 tys. zł za krótki film"
Polityka
Wyboisty początek sezonu politycznego dla PiS