Uroczystość odbędzie się dziś, w 34. rocznicę wybuchu stanu wojennego. - Chcemy uhonorować ikonę Solidarności Annę Walentynowicz i chcemy nadać największej sali w KPRM-ie jej imię. To jest historyczna data i jednocześnie osoba, która wpisuje się w nurt walki niepodległościowej i jak najbardziej na to zasługuje – tłumaczyła rzecznik rządu Elżbieta Witek.
Anna Walentynowicz to legendarna działaczka "Solidarności". W 1978 roku została jedną ze współzałożycieli Wolnych Związków Zawodowych.
Jej zwolnienie ze stoczni było jednym z głównych powodów strajków w sierpniu 1980 roku. Internowana w stanie wojennym.
Później kilka razy była aresztowana. W 1981 roku inwigilowało ją ponad 100 funkcjonariuszy i tajnych współpracowników SB. W latach 80. krytykowała środowisko skupione wokół Lecha Wałęsy oraz politykę, która doprowadziła do Okrągłego Stołu.
Zginęła 10 kwietnia 2010 roku w katastrofie prezydenckiego samolotu pod Smoleńskiem.