W którym momencie kampanii wyborczej obecnie jesteśmy?
Do wyborów pozostał miesiąc. Nasi kandydaci spotykają się z wyborcami i tłumaczą, dlaczego te wybory są takie ważne. Mówią, że dziś Unia jest nie tylko wspólnotą wartości i wspólnotą gospodarczą, ale gwarancją naszego bezpieczeństwa.
W jaki sposób zachęcicie Polaków do głosowania?
Właśnie powiadając, że obecnie sytuacja jest wyjątkowa. Zwykle rozmawialiśmy o sprawach gospodarczych, inwestycjach, otwartych granicach. Teraz kluczowe znaczenie ma nasze bezpieczeństwo, bo jesteśmy państwem graniczącym z krajem ogarniętym wojną. W naszym interesie jest to, żeby nasza pozycja w Unii była jak najsilniejsza. Należy więc wybierać takich kandydatów, którzy nie są eurosceptyczni i nie opowiadają bajek, że UE to więcej szkód niż korzyści.
Należy wybierać takich kandydatów, którzy nie są eurosceptyczni i nie opowiadają bajek, że UE to więcej szkód niż korzyści
Nie obawiacie się, że Polacy nie pójdą do urn rozczarowani listami PO, na których znalazło się wielu posłów, na których niedawno głosowali?
Robiliśmy wszystko, żeby nasze listy były jak najsilniejsze, bo zależy nam na tym, by w sytuacji, w której jest teraz Polska, do PE poszli doświadczeni politycy.
Obecnie tematem numer jeden jest wyjazd na Białoruś sędziego Tomasza Szmydta. Zarzuca mu się szpiegostwo. Jak w przyszłości zapobiegać takim sytuacjom?
Na pewno trzeba się poważnie przyjrzeć służbom, a także zastanowić się, jak systemowo, nie naruszając immunitetu sędziego, zabezpieczyć nasze interesy przed penetrowaniem kraju przez obce służby. Wojna to nie tylko agresja militarna, ale też działania hybrydowe, na które Polska jest niezwykle narażona. Premier Donald Tusk już zapowiedział, że najprawdopodobniej powstanie komisja ds. badania wpływów obcych służb. Prokuratura bada wątek szpiegowski, ABW sprawdza, do jakich informacji miał dostęp sędzia Szmydt.