Pedro Sanchez oskarża opozycję o udział w atakach na jego żonę
Sanchez stwierdził, że ataki na niego i jego żonę zasługują na wyważoną reakcję. Zapewnił, że jego żona nie zrobiła nic złego i będzie współpracować w dochodzeniu oraz bronić swojej niewinności. Żona premiera nie skomentowała sprawy.
Sanchez w oświadczeniu o czasowym wycofaniu się z działalności publicznej zaatakował też lidera opozycji, Alberto Nuneza Feijoo, przewodniczącego centroprawicowej Partii Ludowej i Santiago Abascala, lidera skrajnie prawicowej partii Vox dodając, że obaj „współpracowali” z tymi, którzy oskarżają jego żonę.
Feijoo w odpowiedzi stwierdził, że Sanchez chce oskarżyć opozycję o działania sędziów. - Premier ma problem sądowy. Ucieka od swoich obowiązków. To, co powinien zrobić, to przedstawić wyjaśnienia. Jeśli nie masz się czego bać, czemu nie? Jeśli jego żona nie ma się czego bać, powinna pójść do sądu i dowieść swojej niewinności — oświadczył.
W środę wieczorem do siedziby premiera Hiszpanii przybyła część ministrów.
Ministrowie stanęli za premierem. Yolanda Diaz, minister pracy i przewodnicząca lewicowej koalicji Sumar, która współtworzy rząd z PSOE, zapewniła, że Sanchez ma jej „pełne poparcie”.
Diaz napisała w serwisie X, że nie można pozwolić na ofensywę „prawego skrzydła”. „Musimy bronić demokracji, bloku postępowego i legitymacji rządu koalicyjnego, który tak bardzo poprawił życie ludzi”.