Jak podkreślił Mastalerek w Polsat News, brak współpracy z prezydentem Dudą w sprawach polityki zagranicznej, będzie wystarczającym powodem, żeby odmówić Sikorskiemu zgody na bycie komisarzem Unii Europejskiej. Minister spraw zagranicznych ogłosił, że zdecydował o zakończeniu misji ponad 50 ambasadorów. Nie podał jednak nazwisk. Minister postanowił też wycofać kilkunaście kandydatur zgłoszonych do akceptacji przez poprzednie kierownictwo ministerstwa.
Nie było porozumienia między prezydentem a ministrem spraw zagranicznych
Mastalerek podkreślił, że w tej sprawie nie było żadnego porozumienia, między prezydentem, a ministrem spraw zagranicznych. Jego zdaniem Sikorski „położył listę i powiedział: czterech ambasadorów prezydenta zostaje, natomiast wszystkich innych w trakcie kadencji wymienimy, tak, bo tak”.
Sikorski położył listę i powiedział: czterech ambasadorów prezydenta zostaje, natomiast wszystkich innych w trakcie kadencji wymienimy, tak, bo tak
- Mnie najbardziej dziwi moment, kiedy minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski zdecydował się na publiczne informowanie o tym. Było to dzień po bardzo udanej wizycie w Waszyngtonie - powiedział Mastalerek. - To są ambasadorzy RP, a nie rządu - podkreślił.
Na powołanie ambasadora trzeba zgody prezydenta i rządu
Przypomniał też, że na powołanie ambasadora trzeba zgody prezydenta i rządu. - Mam dla państwa z Platformy Obywatelskiej, Trzeciej Drogi i Lewicy informację - jeśli będziecie chcieli wymienić ambasadorów musicie zwyciężyć w wyborach prezydenckich – skomentował.