Aktualizacja: 19.02.2025 21:32 Publikacja: 15.03.2024 22:14
Były prezydent USA Donald Trump i wiceprezydent Mike Pence na zdjęciu z 2020 roku.
Foto: JIM WATSON / AFP
— Donald Trump realizuje i formułuje program, który jest sprzeczny z programem konserwatywnym, z którym rządziliśmy przez cztery lata. Dlatego nie mogę z czystym sumieniem poprzeć Donalda Trumpa w tej kampanii – powiedział Pence w Fox News. Wcześniej, po tym jak zakończył własną kampanię o nominację Partii Republikańskiej przed wyborami prezydenckimi, wstrzymywał się od udzielenia poparcia któremuś z pozostałych kandydatów.
Mike Pence zadeklarował jednak, że jest „niezwykle dumny” z osiągnięć administracji, w której był wiceprezydentem. Ale jego zdaniem były prezydent, walczący o powrót do Białego Domu, odszedł od idei konserwatywnych. Wskazał przy tym na stanowisko Trumpa w sprawie aborcji i długu publicznego USA oraz jego deklaracje dotyczące chińskiej platformy społecznościowej TikTok. Ocenił, że jego decyzja „nie powinna być dla nikogo zaskoczeniem”.
Jak wynika z sondażu Reuters/Ipsos, w ostatnich dniach wskaźnik poparcia dla prezydenta USA Donalda Trumpa nieznacznie spadł, ponieważ coraz więcej Amerykanów martwi się o kierunek rozwoju amerykańskiej gospodarki. Sześciodniowe badanie, zakończone we wtorek, wykazało, że 44 proc. respondentów popiera pracę Trumpa na stanowisku prezydenta.
Amerykański prezydent Donald Trump twierdzi, że ukraińskiego przywódcę popiera tylko 4 proc. Ukraińców. Wołodymyr Zełenski wskazuje na Kreml jako źródło tej dezinformacji.
Jak informuje CBS News, Biały Dom bezterminowo zawiesił rozpatrywanie wszystkich wniosków imigracyjnych złożonych przez obywateli Ukrainy oraz krajów Ameryki Łacińskiej, którym wcześniej zezwolono na wjazd w ramach programów administracji Joego Bidena.
Największym zaufaniem na Ukrainie cieszą się Wałerij Załużny i Kyryło Budanow - wynika z najnowszego badania socjologicznego „Nastroje społeczno-polityczne Ukraińców”.
Na razie mamy jedno zadanie – sprawić, by nasze państwo stanęło na swoim. Dopiero potem pomyślimy o czymś innym – powiedział Wałerij Załużny, ambasador Ukrainy w Wielkiej Brytanii i były dowódca naczelny ukraińskich sił zbrojnych. Polityk odniósł się w ten sposób do pytania, czy zamierza wystartować w wyborach prezydenckich na Ukrainie.
Fundamenty rzetelnego raportowania zagadnień ESG zgodnie z ESRS oraz wskazanie na istotne zagadnienia praktyczne, które pozwolą na prawidłowe przeprowadzenie procesu identyfikacji koniecznych ujawnień, zbierania danych i raportowania w firmie.
Zgromadzenie wyborcze sędziów Izby Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych SN wybrało w środę trzech kandydatów na prezesa. To z nich prezydent wybierze następcę prezes Joanny Lemańskiej, której druga kadencja kończy się za kilka dni.
Jak wynika z sondażu Reuters/Ipsos, w ostatnich dniach wskaźnik poparcia dla prezydenta USA Donalda Trumpa nieznacznie spadł, ponieważ coraz więcej Amerykanów martwi się o kierunek rozwoju amerykańskiej gospodarki. Sześciodniowe badanie, zakończone we wtorek, wykazało, że 44 proc. respondentów popiera pracę Trumpa na stanowisku prezydenta.
Donald Tusk zamieścił na platformie X wpis, w którym odniósł się do słów popieranego przez PiS "obywatelskiego" kandydata w wyborach prezydenckich Karola Nawrockiego, według którego to decyzje elit europejskich przyniosły atak Rosji na Ukrainę.
Wołodymyr Zełenski ocenił w wywiadzie dla ukraińskich mediów, że nowa amerykańska administracja „żyje w bańce informacyjnej”, a Stany Zjednoczone „pomagają Putinowi wyjść z wieloletniej izolacji”. Wyraził opinię, że powodem takiego stanu jest „rosyjska dezinformacja, której ulega ekipa prezydenta USA”. Odniósł się też do słów Donalda Trumpa o wartości pomocy, którą Ukraina otrzymała. Donald Trump opublikował z kolei ostry wpis na swoim portalu Truth Social, w którym ocenił, że Zełenski wykonał „okropną robotę” jako szef państwa i „namówił USA na udział w wojnie, której nie mógł wygrać”.
Jeżeli wolny świat pozwoli na to, żeby uznać agresję Rosji na Ukrainę za zwycięstwo Putina, to znaczy, że za kilka lat możliwa jest rosyjska agresja na Polskę – mówi Grzegorz Schetyna, szef senackiej Komisji Spraw Zagraniczny, były szef MSZ i marszałek Sejmu.
Amerykański prezydent Donald Trump twierdzi, że ukraińskiego przywódcę popiera tylko 4 proc. Ukraińców. Wołodymyr Zełenski wskazuje na Kreml jako źródło tej dezinformacji.
Premier Donald Tusk nie mówi, że jesteśmy „silni, zwarci i gotowi”. I dobrze, że nie zagrzewa do wojny. Ale wobec tego jacy jesteśmy? Na co jest dziś gotowa Polska, położona na wschodniej flance NATO i bezpośrednio zagrożona przez Rosję? Za odmową premiera udziału polskich żołnierzy w misji do Ukrainy nie poszła odpowiedź na to fundamentalne pytanie.
- To nie jest łatwe zadanie, rozmawiałem już o tym z (Donaldem) Trumpem, gdy był kandydatem na prezydenta USA - mówił prezydent Rosji, Władimir Putin, w rozmowie z dziennikarzami.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas