Aktualizacja: 06.11.2024 01:14 Publikacja: 30.01.2024 10:42
Paweł Kowal
Foto: TV.RP.PL
Paweł Kowal, poseł Koalicji Obywatelskiej, szef komisji spraw zagranicznych, który ma zostać rządowym pełnomocnikiem do spraw odbudowy Ukrainy, mówił w rozmowie z TVN24 między innymi o wojnie na Ukrainie. Jak ocenił, „Ukraina jest w punkcie zwrotnym”. - Ukraina, a zatem także Zachód, bo to nie jest po prostu wojna Ukrainy, jest w punkcie zwrotnym - powiedział. Podkreślił także, że istotne jest, "żebyśmy nie uronili tego momentu, bo to może mieć poważne konsekwencje". - Ukraina musi w tym roku dostać takie wsparcie, żeby sobie dała radę. (...) Żeby utrzymać to, co jest w tym roku, konieczne są te wszystkie środki, które ma wydać Unia Europejska i te wszystkie, które mają wydać Stany Zjednoczone. To jeszcze nie gwarantuje przełomu, a zaledwie utrzymanie tej linii frontu i tego stanu rzeczy, który jest dziś - dodał. - Jeśli tego nie będzie, to poważnie ryzykujemy, że na przykład Putin latem, kiedy będzie rozpędzona kampania w Stanach Zjednoczonych, spróbuje przebić front - stwierdził Kowal, zaznaczając, że "Ukraina sobie bardzo dobrze poradziła w 2023 roku, ale ostatni wielki przełom militarny to jest koniec 2022 roku”.
- Artykuł 29, ustęp drugi Ustawy o partiach politycznych stwierdza wyraźnie, że partiom wypłaca się w ratach subwencję cztery razy do roku. Taka rata powinna być nam zgodnie z prawem wypłacona - mówił prezes Prawa i Sprawiedliwości Jarosław Kaczyński. Dodał, że "nie ma prawomocnych decyzji, które mogłyby podważyć tę zasadę", a mimo to "minister finansów podjął najwyraźniej decyzję, że pieniądze nie zostaną wypłacone".
Eksperci od handlu wskazują, że coraz popularniejszy wśród konsumentów w Polsce staje się trend kupowania z odroczonymi płatnościami.
Andrzej Dybczyński, były prezes Sieci Badawczej Łukasiewicz zdradził Wirtualnej Polsce kulisy swego odwołania. Podczas rozmowy z ministrem nauki Dariuszem Wieczorkiem miał usłyszeć od niego pogróżki "zniszczenia wizerunku w mediach tak, że nigdzie nie znajdzie już pracy". Polityk miał też namawiać go do zrzeczenia się odprawy.
- Mówienie, że po zwycięstwie Donalda Trumpa rząd Donalda Tuska powinien podać się do dymisji, to jest myślenie o Polsce, jak o kraju peryferyjnym. To nierozsądne, gdy takie wypowiedzi padają z ust znaczących polskich polityków - mówi w programie "Rzecz o polityce" współprzewodniczący partii Razem Adrian Zandberg.
Nie ma jeszcze żadnych informacji, kto kandyduje na prezydenta z ramienia Prawa i Sprawiedliwości - mówił w Porannej Rozmowie w RMF FM poseł PiS, były minister edukacji Przemysław Czarnek.
Mobilna Sieć T-Mobile w Polsce w 2024 roku została uznana za najlepszą pod względem prędkości i niezawodności przez międzynarodową firmę Ookla.
Czy wybory w USA zmienią polską politykę? Jak nigdy zmiana lub kontynuacja nad Potomakiem jest wpisywana w bieżącą sytuację w Polsce. Również w kontekście „naszej” kampanii prezydenckiej w 2025 roku.
Amerykanie 5 listopada wybierają 47 prezydenta Stanów Zjednoczonych. O urząd walczą obecna wiceprezydent USA, kandydatka Partii Demokratycznej Kamala Harris oraz były prezydent, kandydat Partii Republikańskiej Donald Trump. Prawdopodobnie o wyniku wyborów zdecyduje siedem tzw. wahających się stanów (ang. swing states).
Reuters opublikował wyniki badania exit poll przeprowadzonego wśród wyborców uczestniczących w wyborach prezydenckich w USA przez ośrodek Edison Research.
Już niemal tysiąc dni Ukraina broni się przed rosyjską agresją. O losie Ukrainy mogą zdecydować dzisiejsze wybory prezydenckie w USA: Kamala Harris może podtrzymać pomoc dla niej, Donald Trump może szukać kompromisu z Rosją.
Donald Trump zasugerował w mediach społecznościowych, że w Filadelfii – mieście znajdującym się w jednym z tzw. swing states – mogło dojść do oszustwa. "Nadchodzi egzekwowanie prawa” – podkreślił republikański kandydat na prezydenta USA.
Sekretarz stanu Nevady wyraził zaniepokojenie dużą liczbą głosów oddanych w wyborach prezydenckich korespondencyjnie, które nie zostały przyjęte ze względu na niezgodność podpisów na kopercie, w której wysłano kartę do głosowania z podpisem w rejestrze wyborców.
Google pracuje obecnie nad rozwiązaniem problemu, który – biorąc pod uwagę trwające w Stanach Zjednoczonych wybory prezydenckie – okazał się być znaczący dla niektórych internautów. Użytkownicy mediów społecznościowych sugerują, że słynna wyszukiwarka celowo pokazuje wyniki, które są bardziej korzystne dla jednego z kandydatów.
Viola Ford Fletcher, najstarsza żyjąca ocalała z pogromu w Tulsie, oddała głos w Oklahomie. Fletcher nie kryje, że głosowała na Kamalę Harris.
Dziennik "The New York Times" informuje o fałszywych alarmach bombowych w lokalach wyborczych na terenie trzech stanów. "Wiele z nich wydaje się pochodzić z rosyjskich domen e-mail" – wskazują władze.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas