Jak powiedział na antenie Radia Plus Marek Sawicki, „właśnie mamy sytuację, gdzie już od kilku lat liczy się nie Konstytucja, nie ustawa, lecz decyzja jednego człowieka, wcześniej Jarosława Kaczyńskiego”. - Dzisiaj znów mamy sytuację, w której mamy wątpliwości co do interpretacji prawnej. Można powiedzieć, że decyzje premiera bądź osób wskazanych przez premiera tak samo są kontestowane. Więc ja bym nie chciał żyć w takim państwie, w którym wola jakiegoś człowieka – niezależnie od tego, z czyjego nadania – jest ważniejsza niż litera prawa. Bo chciałbym, żeby ostatecznie była jakaś instancja, jakiś sąd, żeby ktoś orzekł, że tak jest - zaznaczył Marszałek Senior z PSL. - Jesteśmy mimo wszystko demokracją konstytucyjną, a więc powinny być rządy prawa, a nie wola tego czy innego kacyka - dodał.