Aktualizacja: 19.02.2025 21:27 Publikacja: 12.01.2024 12:45
Foto: AFP
Jak podaje BBC, w brytyjskim budżecie, który uruchomiony ma być w kwietniu 2024 roku, gdy rozpocznie się nowy rok budżetowy, zaplanowano ogromną pomoc dla Ukrainy – aż 2,5 miliarda funtów na zasoby militarne. Jedynie na drony wydanych ma zostać około 200 milionów funtów.
Choć zdaniem wielu ekspertów długoterminowe wsparcie dla Ukrainy ze strony Wielkiej Brytanii byłoby silniejszym sygnałem, że Ukraina wciąż liczyć może na zachodnią pomoc, to Rishi Sunak nie zdecydował się na zaciąganie kilkuletniego zobowiązania finansowego. Niemniej przekazanie 2,5 miliarda funtów to także pewnego rodzaju obietnica zachowania trwałej postawy wobec inwazji Rosji – to bowiem największe roczne zobowiązanie Wielkiej Brytanii od czasu inwazji Rosji.
Jak wynika z sondażu Reuters/Ipsos, w ostatnich dniach wskaźnik poparcia dla prezydenta USA Donalda Trumpa nieznacznie spadł, ponieważ coraz więcej Amerykanów martwi się o kierunek rozwoju amerykańskiej gospodarki. Sześciodniowe badanie, zakończone we wtorek, wykazało, że 44 proc. respondentów popiera pracę Trumpa na stanowisku prezydenta.
Amerykański prezydent Donald Trump twierdzi, że ukraińskiego przywódcę popiera tylko 4 proc. Ukraińców. Wołodymyr Zełenski wskazuje na Kreml jako źródło tej dezinformacji.
Jak informuje CBS News, Biały Dom bezterminowo zawiesił rozpatrywanie wszystkich wniosków imigracyjnych złożonych przez obywateli Ukrainy oraz krajów Ameryki Łacińskiej, którym wcześniej zezwolono na wjazd w ramach programów administracji Joego Bidena.
Największym zaufaniem na Ukrainie cieszą się Wałerij Załużny i Kyryło Budanow - wynika z najnowszego badania socjologicznego „Nastroje społeczno-polityczne Ukraińców”.
Na razie mamy jedno zadanie – sprawić, by nasze państwo stanęło na swoim. Dopiero potem pomyślimy o czymś innym – powiedział Wałerij Załużny, ambasador Ukrainy w Wielkiej Brytanii i były dowódca naczelny ukraińskich sił zbrojnych. Polityk odniósł się w ten sposób do pytania, czy zamierza wystartować w wyborach prezydenckich na Ukrainie.
Fundamenty rzetelnego raportowania zagadnień ESG zgodnie z ESRS oraz wskazanie na istotne zagadnienia praktyczne, które pozwolą na prawidłowe przeprowadzenie procesu identyfikacji koniecznych ujawnień, zbierania danych i raportowania w firmie.
24 lutego 2022 roku Rosja rozpoczęła pełnowymiarową inwazję na Ukrainę. Donald Trump nie wyklucza, że jeszcze w lutym spotka się z Władimirem Putinem.
Deklarując udział Wojska Polskiego w misji rozjemczej polski premier postąpiłby nierozważnie, a przede wszystkim złamał prawo. Nie zmienia to faktu, że powinniśmy tam być. To kwestia polskiej racji stanu.
Francja wprowadza obowiązek informowania konsumentów w lokalach gastronomicznych o pochodzeniu mięsa podawanego w potrawach. To samo dotyczy sklepów. Przewiduje to dekret premiera Francois Bayrou.
Jeżeli wolny świat pozwoli na to, żeby uznać agresję Rosji na Ukrainę za zwycięstwo Putina, to znaczy, że za kilka lat możliwa jest rosyjska agresja na Polskę – mówi Grzegorz Schetyna, szef senackiej Komisji Spraw Zagraniczny, były szef MSZ i marszałek Sejmu.
Amerykański prezydent Donald Trump twierdzi, że ukraińskiego przywódcę popiera tylko 4 proc. Ukraińców. Wołodymyr Zełenski wskazuje na Kreml jako źródło tej dezinformacji.
– Życie pod bombami to zaprzeczenie normalności. Te trzy lata bardzo zmęczyły ludzi. To widać. Ja to nazywam zmęczeniem materiału, ale to jest coś więcej. To jest wycieńczenie – mówi z Charkowa Helena Krajewska z Polskiej Akcji Humanitarnej w podcaście „Rzecz w tym”.
Premier Donald Tusk nie mówi, że jesteśmy „silni, zwarci i gotowi”. I dobrze, że nie zagrzewa do wojny. Ale wobec tego jacy jesteśmy? Na co jest dziś gotowa Polska, położona na wschodniej flance NATO i bezpośrednio zagrożona przez Rosję? Za odmową premiera udziału polskich żołnierzy w misji do Ukrainy nie poszła odpowiedź na to fundamentalne pytanie.
W trzecią rocznicę pełnoskalowej wojny w Ukrainie Centrum Lemkina, które działa przy Instytucie Pileckiego, opublikowało raport dokumentujący zbrodnie popełnione przez Rosjan na ludności cywilnej. Nie wiadomo jednak, co dalej z centrum. Czy nowe władze instytutu i resortu kultury myślą o jego likwidacji?
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas