Aktualizacja: 25.11.2024 01:10 Publikacja: 10.01.2024 03:00
Bronisław Komorowski
Foto: PAWEL DABROWSKI / SUPER EXPRESS
Czy prezydent Andrzej Duda powinien ponownie ułaskawić Macieja Wąsika i Mariusza Kamińskiego, byłych posłów PiS, którym marszałek Sejmu wygasił mandaty po prawomocnym skazaniu w związku z aferą gruntową?
Sam siedziałem w więzieniu w czasach Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej. Wiem, co to znaczy, i nikomu nie życzę, by znalazł się w takiej sytuacji. Nie życzę tego nawet panom Kamińskiemu i Wąsikowi. Obaj zasłużyli na bardzo złą ocenę, gdyż jako wysokiej rangi urzędnicy parokrotnie złamali prawo, nadużyli władzy w interesie własnej partii ze szkodą dla Polski, nie mówiąc już o pokrzywdzonym przez nich Andrzeju Lepperze. Pan prezydent Andrzej Duda ma swój istotny udział w wywołaniu kryzysu na tle ułaskawienia obu panów. Po pierwsze, postanowił ułaskawić swoich kolegów czy też towarzyszy partyjnych. Po drugie, jak twierdzi absolutna większość autorytetów prawnych, zrobił to nieprawidłowo, a więc nieskutecznie. Ułaskawił ich bowiem przed zakończeniem postępowania sądowego w ich sprawie. Sam zresztą mówił wtedy, że wyręcza sąd. To absolutne kuriozum prawne i ustrojowe – prezydent zastępujący sądy. Stało się to jednak i obecnie sądy (a nie politycy) zakwestionowały sposób przeprowadzenia tego ułaskawienia z 2015 roku. Prezydent, kwestionując wyroki sądowe, w moim przekonaniu przyczynia się do demoralizacji państwa, dając zły przykład obywatelom i organom państwa.
W pewnym sensie to „ostatni taniec” Kaczyńskiego. Ale jeśli KO zakłada, że wygraną ma w kieszeni, może zdziwić się jak Andrzej Wajda w sztabie Bronisława Komorowskiego. „Bezpartyjny” kandydat PiS dr Karol Nawrocki jest nie do zlekceważenia.
W Krakowie ogłoszono decyzję PiS dotyczącą poparcia kandydata na prezydenta. W przyszłorocznych wyborach ugrupowanie wesprze szefa IPN Karola Nawrockiego.
Lider Nowej Lewicy, Robert Biedroń, zapowiedział, że Lewica wkrótce przedstawi swoją kandydatkę w przyszłorocznych wyborach prezydenckich. Jak zaznaczył polityk, wystawiony zostanie "czarny koń".
Choć PiS i Konfederacja mogłyby razem uzyskać większość w Sejmie, ich elektoraty różnie postrzegają perspektywę wspólnych rządów - wynika z sondażu, przeprowadzonego przez Instytut Badań Pollster dla „Super Expressu”.
Europejczycy są coraz bardziej przekonani, że mogą wpłynąć na ochronę klimatu poprzez zmianę codziennych nawyków
To już w zasadzie przesądzone. W niedzielę 24 listopada prezes IPN dr Karol Nawrocki zostanie zaprezentowany jako kandydat na prezydenta - ale nie samej partii PiS, tylko "szerszego ruchu patriotycznego".
Jeśli zaplecze Rafała Trzaskowskiego zlekceważy kandydata PiS i już po wygranych prawyborach w KO uwierzy, że wybory prezydenckie są w zasadzie rozstrzygnięte, to powtórzy błąd Bronisława Komorowskiego z 2015 roku. Wtedy po raz kolejny pijany polityk PO przejedzie na pasach zakonnicę w ciąży, a liberalni wyborcy zostaną ze swoim kandydatem niczym Himilsbach z angielskim.
Republikanie i Trump lepiej odczytali oczekiwania wyborców amerykańskich - mówił w rozmowie z RMF FM były prezydent Bronisław Komorowski, komentując wyniki wyborów prezydenckich w USA.
Moim zdaniem tutaj żadnej wielkiej gry już nie ma, prezydent chce zostać w pamięci PiS jako ich kolega - mówił w rozmowie z RMF FM były prezydent Bronisław Komorowski, komentując orędzie Andrzeja Dudy w Sejmie.
Kolejny sondaż pokazuje, na czym polega problem PiS z kandydatem na prezydenta. Każdy potencjalny kandydat jest w sytuacji, w jakiej niegdyś był w piłkarskiej reprezentacji Polski Jakub Wawrzyniak - jest co najwyżej zmiennikiem kogoś, kogo nie ma.
CBOS zbadał, jaki model prezydentury jest najbliższy wyborcom. By poznać odpowiedź na to pytanie CBOS przedstawił listę osiemnastu cech, predyspozycji, kompetencji i sposobów postępowania kandydata.
PiS szuka kandydata na prezydenta, a ma go pod nosem. Mateusz Morawiecki ma najlepsze predyspozycje wśród polityków ugrupowania, żeby powalczyć o najważniejszy urząd w państwie. Jarosław Kaczyński nie chce go wystawić, bo boi się, że ten w przyszłości odbierze mu partię.
Stawia się do dyspozycji, mając świadomość, że dysponuje nieporównywalnym z nikim poziomem doświadczenia - mówił o wskazanym przez siebie kandydacie były prezydent Bronisław Komorowski.
Były prezydent RP Bronisław Komorowski miał powiedzieć w rozmowie z rosyjskimi pranksterami, że Polska ma obecnie problemy z zapasami wojskowymi w związku z dostawami broni na Ukrainę. Piszą o tym rosyjskie prokremlowskie media, a Komorowski zaprzecza: - Kompletna bzdura.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas