W poniedziałek rano szef gabinetu prezydenta Marcin Mastalerek poinformował, że prezydent Andrzej Duda zaprosił do Pałacu Prezydenckiego marszałka Sejmu Szymona Hołownię (Polska 2050).
Mastalerek w TVN24 mówił, że rozmowy będą dotyczyć sprawy Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika oraz kwestii mandatów poselskich obu polityków. Dziś nie wiadomo, czy Kamiński i Wąsik zostaną dopuszczeni do udziału w obradach Sejmu 10 i 11 stycznia. Nie będą natomiast mogli głosować, ponieważ ich karty do głosowania zostały zablokowane.
Czytaj więcej
Sytuacja jest jasna – Kamiński i Wąsik popełnili przestępstwo i są prawomocnie skazani, stracili mandaty poselskie - powiedział w rozmowie z Zuzanną Dąbrowską Czesław Mroczek, wiceminister spraw wewnętrznych i administracji. - Przecież prezydent podważa wyrok Sądu Najwyższego, który uznał, że prawo łaski przed prawomocnym skazaniem jest nieskuteczne. Prezydent wszedł w konflikt z SN. To przyniesie skutki rujnujące - dodał.
Mariusz Kamiński, ułaskawiony przez prezydenta Dudę w 2015 roku wraz z Maciejem Wąsikiem po zapadnięciu nieprawomocnego wyroku w sprawie tzw. afery gruntowej, został niedawno prawomocnie skazany na dwa lata więzienia, co poskutkowało wygaszeniu mu i skazanemu w tym samym procesie Wąsikowi mandatów poselskich przez marszałka Szymona Hołownię.
Maciej Wąsik zapowiedział w mediach społecznościowych, że 10 stycznia pojawi się w Sejmie. Mariusz Kamiński w rozmowie z RMF FM zadeklarował, że jest posłem i jedynie przemoc fizyczna wobec niego uniemożliwi mu wzięcie udziału w głosowaniach.