- Powiedział pan premier w dzisiejszym przemówieniu kilka rzeczy słusznych i w innych okolicznościach można by się nawet zastanowić, czy to wszystko nie ma jakiegoś sensu. Niestety okoliczności są takie, że to już pana trzecie expose, a my po 8 latach rządów Prawa i Sprawiedliwości doskonale wiemy, jaki ulotny związek mają pana zapowiedzi z przyszłymi działaniami. Gdy przejęliście władzę w roku 2015 zakończyła się transformacja polskiej gospodarki z systemu socjalistycznego w kierunku gospodarki wolnorynkowej. Zakończyła się z wynikiem negatywnym. Nie udało się osiągnąć zakładanego celu. Zaczęliśmy znowu iść w kierunku socjalizmu oraz etatyzmu. Prawo i Sprawiedliwość przez ten czas realizowało gospodarczy program Razem, było na lewo od SLD. Potwierdzał to nawet sam pan premier, słowem mówiąc, że robotnicza myśl socjalistyczna jest głęboko obecna w filozofii PiS. Potwierdzał pan to czynem, wprowadzając mnóstwo postulatów wcześniej zapowiadanych przez Razem. Niezapowiadane kontrole u przedsiębiorców, drastyczny wzrost podatków i rozdawnictwa, ingerencje w gospodarkę oraz rynek pracy. Próba budowy mieszkań przez państwo, próba inwestowania przez państwo w nowoczesny przemysł. Wszystko to były propozycje Razem. Nawet dzisiaj mówił pan o bezwarunkowym dochodzie podstawowym, podnosząc znowu skrajnie lewicowe postulaty - mówił Sławomir Mentzen.