Aktualizacja: 05.11.2024 17:43 Publikacja: 01.12.2023 10:14
Marszałek Sejmu Szymon Hołownia i przewodniczący PO Donald Tusk
Foto: PAP/Marcin Obara, PAP/Paweł Supernak
W czwartek Szymon Hołownia był na konferencji prasowej w Krakowie pytany, czy spotkał się już z przewodniczącym Platformy Obywatelskiej Donaldem Tuskiem w sprawie utworzenia nowego rządu jeśli (czego pewni są politycy KO, PSL, Polski 2050 i Nowej Lewicy) gabinet premiera Mateusza Morawieckiego nie uzyska w Sejmie wotum zaufania i do utworzenia rządu potrzebny będzie tzw. drugi krok konstytucyjny. Kiedy wówczas Donald Tusk wygłosiłby swoje exposé?
- Jesteśmy umówieni na spotkanie jutro i o tym właśnie będziemy rozmawiać - odparł marszałek Sejmu zaznaczając, że podjęcie decyzji pozostawia Tuskowi. Szymon Hołownia mówił, że Tusk zdecyduje, czy wygłosi exposé 11 grudnia wieczorem, czy następnego dnia. Jak dodał, głosowanie nad składem Rady Ministrów mogłoby się odbyć 12 grudnia lub wieczorem czy w nocy z 11 na 12. Hołownia zastrzegł przy tym, że w omawianym procesie marszałek Sejmu jest wyłącznie stróżem spraw formalnych.
- Artykuł 29, ustęp drugi Ustawy o partiach politycznych stwierdza wyraźnie, że partiom wypłaca się w ratach subwencję cztery razy do roku. Taka rata powinna być nam zgodnie z prawem wypłacona - mówił prezes Prawa i Sprawiedliwości Jarosław Kaczyński. Dodał, że "nie ma prawomocnych decyzji, które mogłyby podważyć tę zasadę", a mimo to "minister finansów podjął najwyraźniej decyzję, że pieniądze nie zostaną wypłacone".
Eksperci od handlu wskazują, że coraz popularniejszy wśród konsumentów w Polsce staje się trend kupowania z odroczonymi płatnościami.
Andrzej Dybczyński, były prezes Sieci Badawczej Łukasiewicz zdradził Wirtualnej Polsce kulisy swego odwołania. Podczas rozmowy z ministrem nauki Dariuszem Wieczorkiem miał usłyszeć od niego pogróżki "zniszczenia wizerunku w mediach tak, że nigdzie nie znajdzie już pracy". Polityk miał też namawiać go do zrzeczenia się odprawy.
- Mówienie, że po zwycięstwie Donalda Trumpa rząd Donalda Tuska powinien podać się do dymisji, to jest myślenie o Polsce, jak o kraju peryferyjnym. To nierozsądne, gdy takie wypowiedzi padają z ust znaczących polskich polityków - mówi w programie "Rzecz o polityce" współprzewodniczący partii Razem Adrian Zandberg.
Nie ma jeszcze żadnych informacji, kto kandyduje na prezydenta z ramienia Prawa i Sprawiedliwości - mówił w Porannej Rozmowie w RMF FM poseł PiS, były minister edukacji Przemysław Czarnek.
Mobilna Sieć T-Mobile w Polsce w 2024 roku została uznana za najlepszą pod względem prędkości i niezawodności przez międzynarodową firmę Ookla.
Czy wybory w USA zmienią polską politykę? Jak nigdy zmiana lub kontynuacja nad Potomakiem jest wpisywana w bieżącą sytuację w Polsce. Również w kontekście „naszej” kampanii prezydenckiej w 2025 roku.
Amerykanie 5 listopada wybierają 47 prezydenta Stanów Zjednoczonych. O urząd walczą obecna wiceprezydent USA, kandydatka Partii Demokratycznej Kamala Harris oraz były prezydent, kandydat Partii Republikańskiej Donald Trump. Prawdopodobnie o wyniku wyborów zdecyduje siedem tzw. wahających się stanów (ang. swing states).
Wyborom prezydenckim w USA oraz wyborom do Kongresu towarzyszą, w niektórych stanach, referenda dotyczące tego czy zapisać w stanowych konstytucjach prawo do aborcji.
Królowa Kamila musiała wycofać się z zaplanowanych na ten tydzień zobowiązań - informuje w komunikacie Pałac Buckingham. Co dolega żonie brytyjskiego króla Karola III?
Amerykańskie indeksy giełdowe zwykle rosną w okresie od dnia głosowania do końca roku. Pierwsze sesje powyborcze często są spadkowe, ale w 2016 r. i 2020 r. były wzrostowe.
Najpewniej na początku roku wejdzie w życie ustawa o zapewnieniu finansowania działań zmierzających do stworzenia zdolności produkcji amunicji wielkokalibrowej - m.in. 155 mm. Przedsiębiorstwa będą mogły wnioskować o w sumie 3 mld zł.
Karolina Rozwód oświadcza, że została zmuszona do ustąpienia ze stanowiska dyrektorki Polskiego Instytutu Sztuki Filmowej bezprawną groźbą.
- Artykuł 29, ustęp drugi Ustawy o partiach politycznych stwierdza wyraźnie, że partiom wypłaca się w ratach subwencję cztery razy do roku. Taka rata powinna być nam zgodnie z prawem wypłacona - mówił prezes Prawa i Sprawiedliwości Jarosław Kaczyński. Dodał, że "nie ma prawomocnych decyzji, które mogłyby podważyć tę zasadę", a mimo to "minister finansów podjął najwyraźniej decyzję, że pieniądze nie zostaną wypłacone".
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas