Duda powołał w poniedziałek rząd, który nie ma w parlamencie większości - PiS po wyborach z 15 października dysponuje 194 mandatami w Sejmie i do bezwzględnej większości brakuje mu 37 głosów. PiS nie ma też koalicjanta co sprawia, że rząd Morawieckiego prawdopodobnie nie uzyska w Sejmie wotum zaufania (ma na to 14 dni).
Donald Tusk o powołaniu rządu Morawieckiego: Obraz budzący współczucie
- To nie łatwa sytuacja dla tych, którzy uczestniczą w tego rodzaju przedsięwzięciach, to takie trochę biedactwa były. Mówię serio, raczej budziło to współczucie, skoro wszyscy wiedzą w jakiej grze uczestniczą, musieli zbiorowo poudawać i to na pewno nie było przyjemne zadanie - skomentował przebieg uroczystości powołania rządu lider PO.
- Taki kosztowny dla wszystkich Polaków plan mają, będziemy musieli to jeszcze kilka czy kilkanaście dni obserwować. Sam obraz był budzący raczej współczucie - dodał.
Czytaj więcej
Jesteśmy sytuacji, w której my dzisiaj ponosimy konsekwencje tego, że Sejm był zamknięty przez prawie kwartał, przez prawie trzy miesiące - mówił na konferencji prasowej marszałek Sejmu Szymon Hołownia.
Lider PO, który jest kandydatem na premiera koalicji KO, PSL, Polski 2050 i Nowej Lewicy, która dysponuje 248 głosami w Sejmie, był też pytany czy jest zadowolony z liczby kobiet w swoim rządzie (z doniesień medialnych wynika, że do rządu mają wejść cztery kobiety).