Wielichowska była pytana o wywiad premiera Mateusza Morawieckiego, który w rozmowie z "Faktem" przekonywał, iż możliwe jest utworzenie większościowego rządu przez PiS, Trzecią Drogę i Konfederację.
Monika Wielichowska: Andrzej Duda powierzył Mateuszowi Morawieckiemu misję nie do spełnienia
- Pan premier Morawiecki żyje w jakimś matriksie. Pan prezydent Andrzej Duda powierzył mu misję nie do spełnienia. Rząd utworzy się z demokratycznej opozycji, jesteśmy gotowi do rządzenia. Czekamy, ten czas się wydłuża. Szkoda tego czasu, bo już dawno moglibyśmy dla kraju walczyć o środki, np. z KPO, które powinny od dwóch lat pracować dla polskiej gospodarki - odparła.
Czytaj więcej
- Na PiS w tych wyborach zagłosowało 7,6 mln osób. To o 1 mln więcej niż na Platformę oraz prawie 2 mln więcej niż osiem lat temu - mówił w rozmowie z "Faktem" premier Mateusz Morawiecki.
Na uwagę, że za taką sytuację odpowiedzialny jest prezydent Andrzej Duda, który powierzył misję tworzenia rządu Morawieckiemu, mimo że ten nie dysponuje większością, Wielichowska stwierdziła, że "nie spodziewałam się nigdy czegoś dobrego po Andrzeju Dudzie".
- On zawsze zerkał w stronę Nowogrodzkiej, w stronę Kaczyńskiego. I nigdy nie wyszedł z tych butów partyjnych, butów PiS-u. A szkoda. - stwierdziła.