- 8 lat czekaliśmy na tę chwilę. Nie tylko my, ale miliony Polek i Polaków. Na ten dzień, kiedy będzie można znowu ze spokojem i z ufnością oglądać obrady Sejmu. Ze spokojem i ufnością obserwować działania wybranej demokratycznie władzy - mówił na Radzie Krajowej Platformy Obywatelskiej Donald Tusk.
- Chcę Jeszcze raz bardzo podziękować wszystkim wam za walkę, za determinację, za odwagę, bo wiem, że wtedy, kiedy podejmowaliście decyzję o kandydowaniu do Sejmu, który dzisiaj rozpoczyna pracę, to wymagało od wielu z was też takiej zwykłej ludzkiej odwagi. No, ale przede wszystkim w waszym imieniu chcę jeszcze raz podziękować milionom Polek i Polaków, którzy tak dzielnie w taką determinacją i wiarą przegłosowali lepszą Polskę - kontynuował lider PO.
Donald Tusk: Polki i Polacy wygrali te wybory. Nie my, nie kandydujący
- Dzisiejsze pierwsze posiedzenie Sejmu jest o fundamentalnych sprawach. W ostatnich godzinach rozgorzała dyskusja na temat wyboru, nie marszałka Sejmu, bo to nie budziło jakiś zasadniczych emocji, ale wicemarszałków Sejmu. A mówiąc krótko, spór wokół potencjalnych kandydatur, które osławiły się w ostatnich latach omijaniem zasad i reguł, gwałceniem dobrego obyczaju. Stały się w jakimś sensie personalnym symbolem, ale nie tylko symbolem, bo właściwie też istotą tego pełzającego zamachu na demokrację, którego byliśmy świadkami, w jakimś sensie ofiarami przez te 8 lat rządów PiS-u - ocenił Tusk.
Czytaj więcej
Jest pytanie co będzie z wyborem wicemarszałka z PiS-u, tzn. czy pani (Elżbieta) Witek zostanie wybrana i co się stanie, gdy nie zostanie wybrana - mówił w rozmowie z Zuzanną Dąbrowską prof. Antoni Dudek, politolog i historyk.
- Zwycięstwo dali nam ludzie. Polki i Polacy wygrali te wybory. Nie my, nie kandydujący. Musimy mieć to bardzo mocno zakodowane w głowach i sercach. To wyborcy wygrali te wybory. Otrzymaliście mandaty od nich. Ale teraz zlecają nam bardzo konkretną, ciężką pracę. Naród swoje wykonał, a teraz jego przedstawiciele muszą naprawić Polskę, naprawić organy przedstawicielskie, naprawić procedury. Uzdrowić demokrację i nikt nie zwolni was z tego obowiązku - wskazał były premier.