Motyka: Jeśli Duda kieruje się racjonalnością, na premiera wybierze Tuska

Pytanie, czym się kieruje prezydent – czy własnymi pobudkami dotyczącymi tego, czy dalej chciałby przedłużać agonię PiS przy władzy, czy kieruje się arytmetyką, polityką i racjonalnością. Ten, kto się nimi kieruje, jednoznacznie wybrałby Donalda Tuska na premiera i powierzyłby mu misję tworzenia nowego rządu. Bo większość jest jednoznaczna i deklaracje są jednoznaczne - powiedział w programie #RZECZoPOLITYCE Miłosz Motyka, rzecznik PSL.

Publikacja: 06.11.2023 10:31

adm

Gościem Michała Kolanki w programie #RZECZoPOLITYCE był Miłosz Motyka, rzecznik PSL. Polityk odniósł się podczas rozmowy między innymi do tego, że Andrzej Duda w poniedziałek wieczorem wygłosi orędzie. Prezydent miał podjąć pierwszy krok w sprawie desygnowania premiera.

Czytaj więcej

Kiedy desygnowanie premiera? Dziś orędzie prezydenta Andrzeja Dudy

Rzecznik PSL o orędziu prezydenta: Wyznaczenie Mateusza Morawieckiego do misji tworzenia rząd byłoby szkodliwe 

- Pytanie, czym się pan prezydent kieruje – czy własnymi pobudkami dotyczącymi tego, czy dalej chciałby przedłużać agonię PiS przy władzy, czy kieruje się arytmetyką, polityką i racjonalnością. Ten, kto się nimi kieruje, jednoznacznie wybrałby Donalda Tuska na premiera i powierzyłby mu misję tworzenia nowego rządu – bo większość jest jednoznaczna i deklaracje są jednoznaczne - powiedział Miłosz Motyka. - W sobotę przyjęliśmy jednogłośnie uchwałę o tym, z kim chcemy współpracować. To robią też inne partie demokratyczne. Nie ma dziś możliwości, by ktokolwiek inny spoza partii demokratycznych stworzył rząd. Choć nie wiem – być może Andrzej Duda powierzy misję tworzenia rządu Jarosławowi Kaczyńskiemu - dodał rzecznik PSL.

Jak podkreślił Motyka, ”umowa koalicyjna jest w przygotowaniu”. - Nie ma jeszcze procesu tworzenia nowego rządu, a my i tak jesteśmy na etapie tworzenia umowy koalicyjnej. To pokazuje, jak jesteśmy przygotowani do tego procesu. Na pewno to będzie rząd, w którym wszyscy będą brali odpowiedzialność za ważne przestrzenie. I realizowany będzie program. Mateusz Morawiecki ma dziś 194 głosy w Sejmie – to nie daje mu chyba gwarancji rządzenia, choć nie wiem jak w PiS wyglada problem z matematyką - stwierdził. 

Miłosz Motyka zapytany został także, czy będzie zaskoczony, jeśli prezydent wyznaczy Mateusza Morawieckiego do misji tworzenia rządu. - Nie będę zaskoczony, ale byłoby to szkodliwe i błędne. Każdy rozsądny człowiek wie, kto ma większość. To byłoby odebrane jako przedłużanie tej agonii. To szkodliwe z punktu widzenia ciągłości państwa - ocenił polityk. - Premier Morawiecki się kompletnie pogubił – nie radzi sobie z rządzeniem. Jego jednowładztwo z KPRM i próba wpływania na wszystko w PiS nie sprawdziło się tak, jak by chciał. Nie ma potrzeby kompromitowania go. Chyba, że w PiS są głosy, żeby powierzyć tę misję Morawieckiemu, żeby go jeszcze bardziej skompromitować – może tak być, oni są do tego zdolni - dodał. 

Motyka: Wszyscy żartują z premiera Morawieckiego. Wyszedł na hipokrytę

Rzecznik PSL odniósł się także do słów Mateusza Morawieckiego, który w rozmowie z Interią stwierdził, że "zawsze był zwolennikiem kompromisu aborcyjnego sprzed 30 lat".

Widziałem te memy i widziałem, jak tak jest odbierane – wszyscy żartują z premiera Morawieckiego i nie ma się co dziwić - powiedział Motyka. - Wyszedł po raz kolejny na hipokrytę. To jest smutne, że poważny człowiek jest tak przyspawany do stołka, że jest w stanie powiedzieć wszystko, by się na tym stołku utrzymać. Albo, żeby nie wziąć odpowiedzialności za porażkę - podkreślił. 

Jak stwierdził rzecznik PSL, „premier Morawiecki dobrze wiedział, kto kazał TK tak zadecydować”. - Morawiecki bronił tej decyzji TK. Sejm pod wodzą PiS nie chciał przyjąć naszego projektu powrotu do kompromisu aborcyjnego, który mogliśmy przyjąć zdecydowaną większością. Nie wiem po do Morawiecki to robi, ale się pogubił i nie buduje powagi swojego urzędu - zauważył. 

Czytaj więcej

Wiemy, kiedy poznamy szczegóły dotyczące nowego rządu

Miłosz Motyka: Władysław Kosiniak-Kamysz byłby świetnym szefem MON

Miłosz Motyka podkreślił także podczas rozmowy, że „najważniejsze obecnie są umowa koalicyjna  i zagwarantowanie w niej swojego programu oraz możliwość jego realizacji”. - Gdy mówimy o tym, która partia będzie brała odpowiedzialność za konkretną przestrzeń, to musi być pewność i świadomość, że jej program będzie realizowany - powiedział. - Nie da się tego zrobić bez odpowiednich zapisów w umówię koalicyjnej, więc teraz ta umowa jest doszczegóławiana. Ale mam poczucie – graniczące z pewnością – że do pierwszego posiedzenia Sejmu ta umowa będzie gotowa - dodał. - Myślę, że prezydent widzi, że opozycja jest już bardzo bliska 100-procentowego porozumienia - podkreślił.

Czy lider PSL Władysław Kosiniak-Kamysz będzie odpowiedzialny za MON? - W grze jest kilka resortów, wszystko jest na stole - powiedział Motyka. - Byłby świetnym szefem MON, bo świetnie potrafi zarządzać i współpracować. Czuje odpowiedzialność na państwo i wielokrotnie brał udział w dyskusjach na temat obronności – interesuje się tym i zna się na tym. Na pewno jest w tym zakresie lepszym specjalistą, niż Antonii Macierewicz, który mógłby wrócić na swoje stanowiło, gdyby PiS władzę utrzymał - podkreślił. 

Polityk dodał także, iż „ma przeczucie, że do 13 listopada się to wszystko wydarzy”. - Myślę, że wtedy będzie znana większość szczegółów - powiedział. 

Motyka: Wiem, że prezydent jest zwolennikiem odblokowania środków z KPO

Naszymi priorytetami są wsparcie dla przedsiębiorców, odblokowanie KPO, odblokowanie praworządności, obniżenie poziomu inflacji poprzez podniesienie poziomu inwestycji, utrzymanie programów społecznych, transformacja energetyczna od zaraz, rozmowy na temat wsparcia dla polskiego rolnictwa - wymieniał rzecznik PSL. - Tych kwestii jest bardzo dużo w każdej przestrzeni i to nie jest tak, że my od dziś o tym rozmawiamy - dodał. 

Mówiąc o KPO, Motyka podkreślił, że „jest kilka ustaw, które jedno wskażą Komisji Europejskiej wypełnienie zaleceń, na które umówił się z nią premier Morawiecki” - Chociażby wniosek – jeszcze będący w TK. Jesteśmy w stanie jeszcze szybciej przyjąć ustawę, która naprawia tę przestrzeń, jeżeli chodzi o Sąd Najwyższy - powiedział. 

- Ja wiem, że pan prezydent jest zwolennikiem odblokowania środków z KPO. Jestem pełen przekonania, że prezydent nie zawetuje żadnej ustawy, która będzie gwarantowała odblokowanie tych pieniędzy. Jestem też przekonany, że przyszły rząd rozumie powagę tej sytuacji i to, że również pan prezydent jest zobligowany do dialogu z rządem. Nie może być tak, że ktokolwiek w tym zakresie będzie totalną opozycją wobec siebie – bo to się bardzo źle kończy - powiedział Miłosz Motyka. - To pokazał przykład PiS. I tego wymaga nasza racja stanu. Środki z KPO będą traciły na wartości, jeśli dostaniemy je jeszcze później. Nie wydaje mi się, żeby pan prezydent próbował bronić wpływów Zbigniewa Ziobry zamiast decydować się na przyjęcie ustaw, które pomogą odblokować środki z KPO - dodał. 

Czytaj więcej

Miller: Kaczyński pracuje nad czwartym mitem. Duda będzie chciał być szefem PiS

Rzecznik PSL: Propaganda nie była w stanie uwieść sumień Polaków

Rzecznik PSL stwierdził również, że "jedną z pierwszych decyzji będzie unormowanie sytuacji w telewizji rządowej”. - Ci, którzy przychodzili do władzy mówili głośno o potrzebie stworzenia polskiego BBC. Niestety – poszli bardziej w stronę Russia Today. Jestem ostrożny z takimi deklaracjami – wolałbym, żeby była to obiektywna stacja telewizyjna, w której każdy może się wypowiedzieć. Stacja, w której nikt nikogo nie szykanuje, nie opluwa i nie wyzywa - powiedział. - Żeby na antenie telewizji rządowej wyzywać grupy społeczne, zawodowe, prowadzić kampanię nienawiści, to już nawet w kiepsko rozwiniętych demokracjach jest niedostrzegalne - dodał Motyka. 

Jak powiedział Miłosz Motyka, „te wybory pokazały, że tempa propaganda nie jest w stanie uzyskać 100-procentowej akceptacji u Polaków i nie jest stanie uwieść ich sumień”. - Polacy są niezwykle odpowiedzialni. Jestem o tym przekonany, że jesteśmy świadomym społeczeństwem, które odpowiedzialnie głosuje – nie tylko na konkretne partie, ale i na konkretne nazwiska. I nie dają się kupić - zaznaczył rzecznik PSL w programie #RZECZoPOLITYCE.

Gościem Michała Kolanki w programie #RZECZoPOLITYCE był Miłosz Motyka, rzecznik PSL. Polityk odniósł się podczas rozmowy między innymi do tego, że Andrzej Duda w poniedziałek wieczorem wygłosi orędzie. Prezydent miał podjąć pierwszy krok w sprawie desygnowania premiera.

Rzecznik PSL o orędziu prezydenta: Wyznaczenie Mateusza Morawieckiego do misji tworzenia rząd byłoby szkodliwe 

Pozostało jeszcze 96% artykułu
Polityka
Sondaż prezydencki: Kandydat KO wygrywa w pierwszej i drugiej turze
Materiał Promocyjny
Gospodarka natychmiastowości to wyzwanie i szansa
Polityka
Kampania prezydencka – walka o centrum i „uwypuklanie katastrofy”
Polityka
Donald Tusk kontra Karol Nawrocki. Upomniał ich Szymon Hołownia
Polityka
Kwiatkowski o apartamencie, z którego korzystał Nawrocki: Po co, z kim i dlaczego tam nocował?
Materiał Promocyjny
Suzuki Vitara i S-Cross w specjalnie obniżonych cenach. Odbiór od ręki
Polityka
Czy Karol Nawrocki powinien zapłacić za korzystanie z luksusowego apartamentu? Sondaż
Materiał Promocyjny
Wojażer daje spokój na stoku