Gruzja. Partia władzy chce zmusić prezydent do milczenia

Parlament w Tbilisi już w tym tygodniu zadecyduje w sprawie impeachmentu prezydent Salome Zurabiszwili.

Publikacja: 18.10.2023 03:00

Salome Zurabiszwili

Salome Zurabiszwili

Foto: PAP/Abaca

Rządząca partia Gruzińskie marzenie jeszcze we wrześniu zainicjowała procedurę impeachmentu. W poniedziałek zapadła decyzja Trybunału Konstytucyjnego, który stwierdził, że prezydent Salome Zurabiszwili naruszyła konstytucję, nie konsultując swoich zagranicznych podróży z rządem.

Decyzja nie była jednomyślna, trzech z dziewięciu sędziów miało odrębne zdanie. Partia władzy postanowiła nie zwlekać i już w tym tygodniu ma przeprowadzić głosowanie w tej sprawie. Ma 84 deputowanych w 150-osobowym parlamencie. Brakuje jeszcze 14 głosów, gdyż o odwołaniu prezydenta musi zadecydować co najmniej 100 deputowanych. A to oznacza, że rząd musiałby pozyskać głosy opozycji w tej sprawie. Głosowanie będzie tajne, a swój udział na sali zapowiedziała prezydent. Zasugerowała też, że dzisiaj w Gruzji poza biurem prezydenta nie pozostał już żaden organ władzy niezależny od woli rządzącej partii. Lider Gruzińskiego marzenia Irakli Kobachidze (partią z zaplecza rządzi jej założyciel miliarder Bidzina Iwaniszwili) już zaapelował do prezydent, by dobrowolnie podała się do dymisji.

BLACK WEEKS -75%

Czytaj dalej RP.PL. Nie przegap oferty roku!
Ciesz się dostępem do treści najbardziej opiniotwórczego medium w Polsce. Rzetelne informacje, pogłębione analizy, komentarze i opinie. Treści, które inspirują do myślenia. Oglądaj, czytaj, słuchaj.
Polityka
Wskazany przez Trumpa kandydat na prokuratora generalnego rezygnuje
Polityka
Anna Słojewska: Europejski nurt skręca w prawo
Polityka
Dlaczego Donald Trump jest syjonistą? „Za wsparciem USA dla Izraela stoi lobby, ale nie żydowskie”
Polityka
Międzynarodowy Trybunał Karny wydał nakaz aresztowania Beniamina Netanjahu
Materiał Promocyjny
Klimat a portfele: Czy koszty transformacji zniechęcą Europejczyków?
Polityka
Szef WHO Tedros Adhanom Ghebreyesus prosto ze szczytu G20 trafił do szpitala