W poniedziałek władze w Kijowie poinformowały o złożeniu skargi do Światowej Organizacji Handlu (WTO) m.in. na Polskę w związku z przedłużeniem embarga na ukraińskie produkty rolne. We wtorek w rozmowie z "Rzeczpospolitą" Taras Kaczka, ukraiński wiceminister gospodarki i handlu zapowiedział, że w ciągu najbliższych kilku dni Ukraina wprowadzi embargo na cebulę, pomidory, kapustę i jabłka z Polski.
- Odnosimy się dzisiaj do bankructwa polskiej polityki zagranicznej na kierunku ukraińskim - powiedział w środę na konferencji prasowej zorganizowanej przed siedzibą MSZ poseł Krzysztof Bosak, współprzewodniczący Konfederacji i kandydat tej formacji w wyborach do Sejmu w okręgu nr 24 (Białystok). Bosakowi towarzyszyli Jakub Banaś i Rafał Mekler, kandydaci Konfederacji w wyborach do Sejmu odpowiednio w okręgach 19 (Warszawa) i 6 (Lublin).
Czytaj więcej
Ambasador Ukrainy w Polsce Wasyl Zwarycz został w trybie pilnym wezwany do MSZ. Strona polska przekazała "zdecydowany protest" wobec głośnych słów prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego.
- Ponad rok budowania tzw. partnerstwa, opartego w rzeczywistości na mrzonkach, złudzeniach i na poświęcaniu polskich interesów gospodarczych, ale także politycznych czy w obszarze polityki historycznej kończy się spektakularnym przecięciem tych mitów - ocenił Krzysztof Bosak. Poseł zauważył, że we wtorek prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski wyszedł podczas przemówienia prezydenta Andrzeja Dudy na forum ONZ.
Bosak dodał, że Polska - "państwo, które najwięcej w relacji do PKB (...) przekazało pomocy państwu i narodowi ukraińskiemu" - została oskarżona przez Zełenskiego o to, że chroniąc swoje interesy gospodarcze reprezentuje interesy związane z Rosją.