Ryszard Petru podczas rozmowy z Radiem Zet pytany był między innymi o Ukrainę, która pozywa Polskę, Węgry i Słowację w związku z embargiem na ukraińskie zboże. Zadaniem ekonomisty jest to „wielka porażka polskiego rządu”. - Polski rząd nie był w stanie nikogo przekonać. Nie dziwię się, że nas nie słuchają: antyniemiecka, antyunijna retoryka, sporo konfliktów - powiedział Petru. Jego zdaniem Polskie embargo będzie nieskuteczne. - Zboże może w inny sposób wpłynąć do UE i potem transportem do Polski. Ja bym przekonał KE, bo miałbym z nimi dobre relacje, żeby wydłużyć embargo dla całej UE lub wprowadzić kontyngenty, ile i gdzie może przejechać - zaznaczył. - To, że Ukraina nas pozwała świadczy o słabości polskiego rządu – dodał.