Minister rolnictwa był pytany o "wieści z Brukseli" w sprawie embarga na produkty rolne z Ukrainy, które ma wygasnąć 15 września. - Cały świat rolniczy w Polsce patrzy w tej chwili na Unię Europejską, co UE zrobi. Nie mamy żadnych sygnałów jaka będzie reakcja - odparł Robert Telus.
- Po raz kolejny chcę powiedzieć, że jaka by nie była ta reakcja z Unii Europejskiej, to my oczywiście podejmiemy jako rząd naszą decyzję, taką, jaką podjęliśmy 15 kwietnia - taką decyzję, która zmieniła całkowicie bieg historii - dodał minister. Ocenił, że po decyzji z 15 kwietnia "zmieniło się całkowicie myślenie UE". - Tzn. oni wiedzieli, że jest problem w Polsce, ale ich to nie interesowało. Gdy zamknęliśmy granice, gdy stworzyliśmy piątkę krajów koalicji przyfrontowej, oni dopiero zaczęli działać - przekonywał polityk.